Prawie 20 ton środków ochrony osobistej trafiło do szkół w regionie słupskim. Są przekazywane za darmo przez strażaków od Ministerstwa Zdrowia. To płyny do dezynfekcji rąk i maseczki ochronne. Mają pomóc zabezpieczyć uczniów oraz nauczycieli przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

Rzecznik Miejskiej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku mówił Radiu Gdańsk, że akcja cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem ze strony szkół.

– Środki ochrony osobistej są przekazywane na podstawie liczby uczniów uczęszczających do danej placówki. Liczymy, że pomogą zapewnić bezpieczeństwo zarówno na początku, jak i w trakcie roku szkolnego – mówił rzecznik. Dodał, że w piątek oficjalnie akcja zostanie już zakończona.

– Te środki przekazywaliśmy od kilku dni. W piątek wydajemy ostatnie paczki – powiedział Piotr Basarab.

ZAPASY NA KILKA MIESIĘCY

Kazimierz Duda, reprezentujący trzy pomorskie szkoły dla dorosłych podkreślał, że przyznane środki powinny wystarczyć szkole na przynajmniej pół roku.

– To wszystko jest dla nas zbawienne. W sytuacji pandemii i strachu we wszystkich szkołach. To, co dzisiaj odbieramy w Słupsku, to zapas mniej więcej na pół roku – mówił Kazimierz Duda.

Od września zajęcia w szkołach będą odbywały się stacjonarnie. Przy większym zagrożeniu epidemiologicznym, możliwa będzie edukacja w systemie mieszanym lub zdalna.

Paweł Drożdż/ako