Wyzywał i szarpał policjantów, a później kopał w drzwi radiowozu. 33-latek ze Słupska usłyszał zarzuty

Słupscy policjanci zatrzymali 33-letniego mieszkańca miasta, który podczas prowadzonej interwencji znieważył i naruszył ich nietykalność cielesną. Do zdarzenia doszło w czwartek przy ulicy Batorego.

– W czwartek około godziny 16:15 słupscy policjanci otrzymali informację o nieprawidłowym parkowaniu pojazdu przy jednej z ulic w Słupsku. Na tę interwencję zostali skierowani funkcjonariusze z drogówki. Mundurowi sprawdzili, do kogo należy pojazd i sporządzali stosowną dokumentację. W trakcie wykonywania czynności podeszła do nich kobieta, która poinformowała, że właścicielem pojazdu jest jej syn. Mężczyzna widział rozmowę matki z funkcjonariuszami i na tę sytuację zareagował agresją. Słupszczanin wyzywał policjantów, krzyczał, odpychał i szarpał ich za mundury – mówi sierż. sztab. Monika Sadurska rzecznik słupskiej policji.

KOPAŁ W DRZWI POJAZDU SŁUŻBOWEGO

– Na miejsce zdarzenia zostały skierowane dodatkowe patrole policyjne. 33-latek został zatrzymany i umieszczony w radiowozie. Poziom jego agresji narastał. Obezwładniony zaczął kopać w drzwi pojazdu służbowego. Po przewiezieniu do komendy został umieszczony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych – dodaje sierż. sztab. Monika Sadurska.

Mężczyzna usłyszał zarzuty znieważenia funkcjonariuszy, naruszenia ich nietykalności cielesnej i wywierania wpływu na prowadzone czynności. Za przestępstwa wkrótce odpowie przed sądem. Grozi mu do 3 lat więzienia.

 

Joanna Merecka-Łotysz/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj