W Słupsku pobiegli dla „Alberciaków”. Wcześniej zebrali dla nich paczki ze środkami czystości

Ponad 150 osób wzięło udział w biegu charytatywnych dla bezdomnych w Słupsku. Pieniądze z wpisowego zostaną przeznaczone na zakup środków czystości dla potrzebujących. Wcześniej zbierano dla nich środki czystości, które będą przekazywane przez Schronisko dla Osób Bezdomnych im. Brata Alberta.

– Biegniemy dla Alberciaków – mówi organizator i Prezes Fundacji Wspierania Inicjatyw Niekonwencjonalnych „Sub ventum” Dariusz Kloskowski. – Zbieramy rzeczy potrzebne dla zachowania higieny, mogą być też slipy plus skarpety dla bezdomnych z naszego regionu, czyli popularnych „Alberciaków” z Towarzystwa im. Brata Alberta ze Słupska. Nie muszą to być rzeczy z górnej półki, jeżeli chodzi o cenę, natomiast ważne, żeby one im służyły, były przydatne. Nawet zwykłe mydła, szampony czy pianki z niższej półki cenowej w większej ilości są jak najbardziej potrzebne. Wszystkie rzeczy, które państwo do nas przynoszą, nie tylko ze Słupska, ale i z innych miejscowości, są rozdysponowywane przez zarząd Towarzystwa.

FREKWENCJA DOPISAŁA

Dariusz Kloskowski dodaje, że z powodu pogody martwił się o frekwencję. – Na szczęście biegacze dopisali, nastroje też. Zabrakło sponsorów, włodarzy miasta, na szczęście dopisali ludzie, którym zależy na tym, aby takie inicjatywy były promowane – dodaje.

Podczas otwarcia biegu pojawił się biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Krzysztof Włodarczyk, który z okazji jubileuszowego, piątego już biegu wziął czynny udział w rozgrzewce zawodników.

Marcin Kamiński

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj