Nowe ognisko koronawirusa w powiecie bytowskim. Zakażonych jest 30 osób w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Bytowie. To 18 pacjentów i 12 pracowników. W placówce trwa segregacja, osoby chore są izolowane od zdrowych. Na razie nie ma konieczności ewakuacji chorych.
Zakład Opiekuńczo-Lecznicy działa przy bytowskim szpitalu. To osobny budynek, nie ma zagrożenia przeniesienia zakażenia na pozostałych pacjentów szpitala. Leszek Waszkiewicz, starosta bytowski powiedział Radiu Gdańsk, że sytuacja jest opanowana.
„MAMY ZAPEWNIONĄ OPIEKĘ NA KILKA DNI”
– W tej chwili w placówce oddzielani są pensjonariusze zakażeni od zdrowych. Sytuacja jest opanowana. Mamy zapewnioną opiekę medyczną na kilka najbliższych dni. Będziemy się starali tę opiekę organizować w taki sposób, by nie było konieczności ewakuacji – mówił starosta.
Leszek Waszkiewicz podkreślił jednak, że jeśli wystąpią nowe zakażenia, to nie wyklucza „wystąpienia do wojewody o przeprowadzenie relokacji pensjonariuszy”.
KOLEJNE OGNISKO COVID-19
To już kolejne duże ognisko koronawirusa w powiecie bytowskim. W Domu Pomocy Społecznej w Parchowie patogen potwierdzono u 45 osób: 37 podopiecznych i 8 pracowników. W powiecie bytowskim z powodu koronawirusa zamknięto też dwie szkoły. Kwarantanną objęto prawie 100 uczniów i prawie 30 nauczycieli.
Paweł Drożdż/agk/tko