Do końca roku słupski magistrat chce przydzielić 36 nowych lokali komunalnych. To mieszkania dwu- i trzypokojowe w budynku, który miasto planuje kupić od dewelopera. Najemcy muszą jednak spełnić dość rygorystyczne wymagania dotyczące dochodów, oddania dotychczas użytkowanego już lokalu komunalnego, a także braku zaległości czynszowych.
Dochód na osobę w rodzinie ubiegającej się o nowe mieszkania komunalne musi wynosić od 1500 do 3600 złotych. W przypadku rodzin pięcioosobowych dolne kryterium dochodowe zostało nieco obniżone. Władze miasta argumentują, że najemca musi mieć odpowiednio wysokie dochody, by był w stanie utrzymać lokal i go nie nie zadłużać. Ponadto wniosek o nowe mieszkanie może złożyć wyłącznie osoba, która jest od co najmniej roku najemcą lokalu komunalnego, nie ma zadłużenia i jest tak zwanym dobrym lokatorem. Nie łamie zasad współżycia społecznego, a lokal odda w dobrym stanie i będzie się nadawał do zasiedlenia.
BARDZO DUŻE ZAINTERESOWANIE
– Spora część składanych wniosków nie spełnia warunków, ale czasami są to braki, które można uzupełnić. Zainteresowanie jest bardzo duże, ale niektóre osoby nie wpisują się w kryteria. W związku z tym wniosek nie może być przyjęty. Pracownicy podpowiadają, jak wypełnić wniosek, by został przyjęty. Doradzają, co należy uzupełnić, co zmienić, dlatego w tej chwili trudno jest ocenić, ile wniosków do nas wróci – mówi Malwina Noetzel-Wszałkowska z urzędu miejskiego w Słupsku.
DO 2 PAŹDZIERNIKA
Słupski magistrat przesunął ostateczny termin składania wniosków do 2 października. Według wstępnych szacunków czynsz wyniesie od około 9 do 11 złotych za metr kwadratowy miesięcznie. Słupsk wyda na zakup budynku około 10 mln złotych. Ma jednak szansę odzyskać od 35 do połowy wartości transakcji dzięki dofinansowaniu z Banku Gospodarstwa Krajowego.
Mieszkania zbudowano przy ulicy Dywizjonu 303.
Przemysław Woś/pOr