Plac Kopernika w Lęborku jednak bez grobu i pomnika Henryka Kellera. Spór o miejsce pochówku trwał wiele lat

Z placu Kopernika w Lęborku przeniesiono grób i pomnik Henryka Kellera, żołnierza Polskiej Brygady Pancernej. Jego szczątki zostaną pochowane na miejskim cmentarzu przy ulicy Kaszubskiej. Spory o wyznaczenie nowego miejsca pochówku polskiego żołnierza trwały w mieście od wielu lat. Teraz było to konieczne ze względu na rewitalizację placu.

Szczątki Henryka Kellera zostały odkryte po raz pierwszy od 1945 roku, gdy został zastrzelony w okolicy kościoła Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Lęborku. Zgodnie z zaleceniami Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego i Instytutu Pamięci Narodowej, zostaną pochowane na Cmentarzu Parafialnym w Lęborku. Stanie tam też nowy pomnik.

WYDOBYCIE I PRZENIESIENIE

– Wydobycie szczątków odbyło się w asyście wojska i pod nadzorem archeologa. Teraz szczątki spoczną w mogile na cmentarzu, gdzie jest na to miejsce. Razem ze szczątkami nie odkryto w ziemi żadnego wyposażenia wojskowego ani innych rzeczy – mówi Romuald Babul z Urzędu Miejskiego w Lęborku.

Po likwidacji grobu rozpocznie się przebudowa placu Kopernika, która będzie realizowana w ramach Programu Rewitalizacji „Lębork Nowy Świat”.

POMNIK PLUTONOWEGO

– Ten pomnik nie wróci już na to miejsce, ale powstanie symboliczna tabliczka z informacją, że żołnierz w tym miejscu zginął i że na cmentarzu jest jego grób – dodał Romuald Babul.

Plutonowy Henryk Keller był zwiadowcą Polskiej Brygady Pancernej im. Bohaterów Westerplatte. Miał zostać zastrzelony, gdy wjechał do miasta w marcu 1945 roku. Różne źródła informują, że prowadził zwiad na terenie miasta, inne mówią o działaniach propagandowych. Imieniem i nazwiskiem żołnierza nazwano jedną z ulic w Lęborku.

 

Paweł Drożdż/pOr

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj