Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa zachowa niezależność. Wbrew wcześniejszym planom SAR nie zostanie włączona w struktury Urzędu Morskiego w Gdyni. Dyrektor MSPiR, Sebastian Kluska, podkreśla, że zachowanie dotychczasowej organizacji było efektem długich rozmów z ministerstwem: najpierw gospodarki morskiej, a później infrastruktury.
– Udało się wypracować taką decyzję, że ministerstwo zaniechało realizacji tego planu. Postawiono na to, że będziemy rozwijać się jako oddzielna służba. Stawiamy na nowoczesność, na doświadczenia. Mamy w SAR ludzi o bardzo bogatych umiejętnościach ratowniczych. Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa wciąż będzie stanowiła odrębną jednostkę – powiedział Sebastian Kluska.
W Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa pracuje niespełna trzysta osób. Sebastian Kluska zaapelował do osób, które uprawiają kitesurfing lub „morsują” o tej porze roku o wkładanie elementów odblaskowych.
– To ułatwia poszukiwania w razie potrzeby. Przede wszystkim apelujemy o rozsądek i niewchodzenie do Bałtyku podczas silnego wiatru czy wysokiego falowania – dodał dyrektor SAR.
Sebastian Kluska był gościem miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM.
Całej rozmowy można posłuchać poniżej
Przemysław Woś/am