Wstrzymano adopcję psów i kotów w schronisku dla zwierząt w Słupsku. Opiekunowie nie chcą, by były one prezentami na święta.
Marta Śmietanka, kierownik schroniska dla zwierząt w Słupsku podkreśla, że wszystkie rozpoczęte procedury adopcyjne zostaną zakończone jeszcze w tym roku, ale nowe zostają zawieszone do 28 grudnia.
AKCJA PRZECIWKO NIEPRZEMYŚLANYM DECYZJOM
– Decyzja o zwierzaku powinna być świadoma i podjęta odpowiedzialnie. Przede wszystkim powinna być decyzją osoby, która będzie tego zwierzaka posiadała – mówiła.
Kierownik słupskiego schroniska dodaje, że akcja wstrzymywania adopcji trwa od 2016 roku. Przyznała, że w okresie świątecznym widać większe zainteresowanie adopcjami, ale zaraz po świętach wiele zwierząt wraca ponownie do schroniska.
NIEPOTRZEBNY PREZENT
– Dla psa czy kota trafić do domu i znowu do schroniska to jest ogromna trauma. Bywają sytuacje, że przychodzą ludzie i mówią, że chcą psa dla mamy, babci czy cioci. A później w czasie wywiadu okazuje się, że ta osoba nie potrzebuje zwierzęcia, bo nie będzie miała jak się nim zajmować – opowiada Marta Śmietanka.
Aktualnie w słupskim schronisku przebywa 140 psów i 90 kotów.
Paweł Drożdż/ako