Przejrzyj swoją szafę i „wymień się ciepłem”. Kurtka lub sweter, których już nie używasz, mogą ochronić kogoś przed mrozem

Jeśli potrzebujesz – weź sobie ubranie. Jeśli chcesz pomóc – zostaw coś na wieszaku. Tym hasłem Centrum Integracji Społecznej w Słupsku wznowiło akcję „Wymiana ciepła”.

Akcja prosta i społecznie potrzebna, zwłaszcza w tym sezonie, kiedy to zima solidnie daje nam się we znaki, a temperatury w nocy spadają nawet do -13 stopni.

– „Wymiana ciepła” jest skierowana do wszystkich osób w potrzebie. Najczęściej korzystają z naszego wieszaka właśnie ci potrzebujący, czyli osoby bezdomne czy nie mogące sobie pozwolić na zakup nowego płaszcza – mówi Monika Zenik-Krupień, szefowa słupskiego Centrum Integracji Społecznej. – Akcja jest bardzo prosta. Przejrzyj swoją szafę i „wymień się ciepłem” z potrzebującymi. Apelujemy i prosimy tych, którzy chcieliby wesprzeć naszą akcję. Nie potrzebujemy teraz strojów kąpielowych, bo takie przypadki były. Potrzebujemy ciepłych kurtek, czapek, szalików, rękawiczek i swetrów. Wszystko co sprawi, że ktoś nie będzie marzł – dodaje.

SŁUPSZCZANIE POMAGAJĄ

Akcja organizowana jest już trzeci rok. Przez moment była zawieszona ze względu na pandemię.

– Temperatury są tak niskie, że nie czekaliśmy długo i wznowiliśmy działania. Słupszczanie chętnie się dzielą, sami wieszają ubrania. Uczulamy i prosimy, wieszajcie tam tylko to, co sami chcielibyście nosić. Niech to nie będą zniszczone i podarte rzeczy – dodaje. 

– Bardzo fajnie, że taka akcja jest w Słupsku. Zawsze jest okazja, aby przejrzeć szafy i oddać na przykład kurtkę męża, a jemu kupić nową – mówi słupszczanka. – Z przyjemnością skorzystam z wieszaka. Mam sporo swetrów, których chciałam się pozbyć. Jeśli się komuś przydadzą, tym lepiej – dodaje kolejna.

JADŁODZIELNIA

Przy Centrum Integracji Społecznej działa także Jadłodzielnia. To miejsce z lodówką, w której można zostawić jedzenie dla potrzebujących.

– Zapraszamy wszystkich do częstowania się tymi pysznościami, które mieszkańcy Słupska zostawiają głodnym. Nie marnujmy jedzenia, nie wyrzucajmy. Jest wielu, którzy korzystają z tego miejsca. Pamiętajcie też, że każdy może przyjść i poczęstować się tym, co jest w lodówce. Przybywajcie i zabierajcie te smakołyki. Bardzo też dziękuję wszystkim ratownikom żywności. Dzięki wam mamy się czym dzielić – mówi Monika Zenik-Krupień.

Wieszak, na którym można odwiesić ubrania dla potrzebujących i lodówka z żywnością znajdują się przy ul. Jaracza 9 w Słupsku przy Centrum Integracji Społecznej w Słupsku, które działa przy Stowarzyszeniu Horyzont.

 

Joanna Merecka-Łotysz/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj