Gmina wiejska Ustka chce, by resort obrony ponownie przejął drogę dojazdową do poligonu. Teraz jest w zarządzie wojewody pomorskiego i starosty słupskiego. Jej stan techniczny jest zły, dlatego wymaga remontu. Wójt gminy wiejskiej Ustka Anna Sobczuk-Jodłowska mówi, że modernizację powinna wykonać strona wojskowa. Gmina może to zrobić, ale wtedy armia nie będzie mogła w pełni z ulicy korzystać.
– Chodzi o odcinek około tysiąca siedmiuset metrów, mniej więcej od granicy z Ustką. Ta droga była kiedyś w trwałym zarządzie MON, ale przekazano ją do Skarbu Państwa, czyli reprezentującego go wojewody pomorskiego i w zarządzie starosty słupskiego – mówi Anna Sobczuk-Jodłowska. – Powiat tylko administruje, więc nie remontuje. Chciano nam ją oddać. Ja się sprzeciwiłam, bo to jest trasa dojazdowa do Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej, Centralnego Poligonu Sił Powietrznych oraz 6 Wojskowego Oddziału Gospodarczego. Dziennie przejeżdża tą trasą kilka tysięcy pojazdów osobowych, nie licząc ciężkiego sprzętu wojskowego – dodaje.
„DROGA MUSI ZOSTAĆ WYREMONTOWANA”
– Moim zdaniem to resort obrony powinien przejąć tę drogę, bo ona ma istotne znaczenie dla obronności kraju. Jeśli gmina miałaby ją remontować, to tylko na potrzeby lokalne. Postawie znaki zakazujące przejazdu czołgom, ciężkiemu sprzętowi wojskowemu. Droga będzie miała trzy metry szerokości i półtora metra chodnik. Więcej tam się nie zmieści. Jestem oczywiście otwarta na dialog i znalezienie rozwiązania, ale droga musi zostać wyremontowana – dodaje Anna Sobczuk-Jodłowska.
Mieszkańcy osiedla Lędowo mówią tymczasem, że ulica dojazdowa do poligonu jest po prostu niebezpieczna. – Droga jest w złym stanie, jest pełno dziur, a pod asfaltem, który jest już rozjeżdżony, jest kostka brukowa. Brakuje porządnego chodnika, nie ma bezpiecznego dojścia do przystanków autobusowych, a tu jeździ ciężki sprzęt – mówią mieszkańcy.
Ministerstwo Obrony Narodowej analizuje wniosek gminy wiejskiej Ustka w tej sprawie, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.
Przemysław Woś/ako