Jeden wyrok zamiast trzech? Nie w słupskim sądzie. Tomasz S. posiedzi za pranie brudnych pieniędzy, wyłudzenie i jazdę bez uprawnień

Sąd Okręgowy w Słupsku nie skrócił pobytu w więzieniu skazanego za pranie brudnych pieniędzy. Tomasz S. chciał, by połączono mu kary z trzech wyroków i tym samym przyspieszono wyjście na wolność.  Sąd przychylił się tym samym do wniosku prokuratury, by wydać wyrok łączny, ale by nie skracać pobytu w więzieniu Tomasza S., skazanego między innymi za „wypranie” półtora miliona euro. Prokurator Dariusz Iwanowicz podkreślał, że większa liczba popełnionych przestępstw nie może oznaczać mniejszej odpowiedzialności.

Tomasz S. odsiedzi więc pięć lat za prawnie brudnych pieniędzy i wyłudzenie w sumie około 6 mln złotych, a później cztery miesiące za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Ma też do zapłacenia 100 tysięcy złotych grzywny. Jeśli nie ureguluje należności, to może być ona zamieniona na pobyt w zakładzie karnym.

GŁOŚNA SPRAWA

Skazany to bohater jednej z największych afer finansowych w Słupsku. Z firmy, w której był asystentem prezesa, wyprowadził około półtora miliona euro do spółki na Cypr. Zlecał też fikcyjne usługi na kwoty kilkuset tysięcy złotych, a z konta bankowego głównej księgowej wyprowadził 700 tysięcy złotych. Prokuratura postawiła mężczyźnie około 40 zarzutów.

Przemysław Woś/mrud
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj