Pijany kierowca uderzył w samochód, którym jechała kobieta z niemowlęciem. Badanie alkomatem wykazało, że miał około dwóch promili alkoholu w organizmie. W niedzielę około godz. 14.30 na rondzie Wileńskim w Ustce, tuż przy wyjeździe w stronę Słupska, doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Pijany kierowca w mercedesie uderzył w skodę, którą jechały trzy osoby.

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący mercedesem 51-letni mężczyzna nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go auta i uderzył w jego tył. Badania wykazały, że miał około dwóch promili alkoholu w organizmie – mówi Monika Sadurska, rzecznik słupskiej policji.

Skodę prowadził 35-latek, a w środku znajdowała się 28-letnia kobieta i niemowlę. Kobietę wraz z dzieckiem przewieziono do szpitala w Słupsku. Wstępne badania wskazują na to, że zdarzenie będzie kwalifikowane jako kolizja, gdyż nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Kinga Siwiec/amo