Od 31 maja uczniowie wszystkich szkół wrócili do nauki stacjonarnej. To kolejny etap luzowania obostrzeń. Wcześniej szkoły funkcjonowały w systemie hybrydowym.
– Martwimy się troszeczkę, jak to wszystko będzie wyglądać, ale cieszymy się z powrotu. Zdalnie mieliśmy możliwość wystawiać tyle ocen, że w tej chwili będziemy pracować nad powrotem relacji między uczniami, między nauczycielami – mówi Marta Burzyńksa, polonistka ze słupskiego „Mechanika”.
– Zostawiamy kartkówki, klasówki i sprawdzanie tej wiedzy na drugim planie. Najbardziej zależy nam na tym, żeby ten powrót do szkoły był przyjemny dla nas i naszych uczniów – dodaje.
DOBRE I ZŁE STRONY POWROTU DO SZKOŁY
Słupscy uczniowie przyznają, że zarówno nauka stacjonarna, jak i nauka zdalna mają swoje dobre i złe strony. Do plusów powrotu do szkoły zaliczają kontakt z rówieśnikami, lepszą motywację do pracy i łatwiejszy dostęp do nauczycieli. Minusem dla wielu jest konieczność porannego wstawania i stres, jaki towarzyszył pierwszym dniom w szkole po tak długiej przerwie.
Kinga Siwiec/am