Przeciąganie TIR-a, martwy ciąg i układanie ponad stukilogramowych kul na czas. Na Placu Zwycięstwa w Słupsku trwają zawody strongman’ów. W ośmiu konkurencjach zmaga się ośmiu siłaczy z całego kraju. Sędzią zawodów jest legenda tej dyscypliny – Mariusz Pudzianowski.
– Wystartować w takich zawodach i z takimi zawodnikami to są lata treningów i wyrzeczeń. Godziny wysiedziane na siłowni. I dopiero wtedy można przyjść i zawodowo to robić. Zawody w Słupsku są na bardzo wysokim poziomie – mówił Mariusz Pudzianowski.
Zmagania siłaczy rozpoczęto od przeciągania ośmiotonowej ciężarówki. – Podłoże na placu jest bardzo nierówne. Ta kostka jest bardzo wymagająca. Wydaje się, że jest równo, ale każde podbicie i ciężarówka staje. Do tego jest łącznie osiem konkurencji. Nie wiem, jak przeżyję dzisiejszy dzień – mówił Krzysztof Schabowski, jeden z zawodników.
SPORA PUBLICZNOŚĆ
Zawodników dopingują mieszkańcy i turyści. Na Plac Zwycięstwa impreza przyciągnęła kilkaset osób.
– To jest super impreza i wreszcie coś ciekawego się dzieje. Do tego zobaczyć tych wszystkich siłaczy, ja mam ciary na plecach – mówił jeden z mieszkańców Słupska.
– Fajnie, że są atrakcje i wszystko powoli wraca do normy. Może dlatego tak dużo ludzi tutaj przyszło – dodawał kolejny słupszczanin.
Zawody Strongman’ów o Puchar Prezydenta Słupska potrwają do około godziny 19:00. Udział w imprezie jest darmowy.
Paweł Drożdż/mk