Sprzęt żeglarski i kajakarski trafi do Łeby. Samorząd pozyskał środki z dwóch projektów: „Pomorskie Szlaki Kajakowe” oraz „Rybactwo i Morze”. – Chcemy, by żeglarstwo ponownie wróciło do portu jachtowego i do Łeby – mówi burmistrz Andrzej Strzechmiński.

Łeba chce szkolić młodych żeglarzy. Już niedługo do samorządu trafią dwie łodzie żaglowe oraz inne wyposażenie potrzebne do przeprowadzania kursów. Wartość nowego sprzętu to prawie 50 tysięcy złotych. 85 proc. tej kwoty pochodzi ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Pieniądze gmina pozyskała z projektu „Pomorskie Szlaki Kajakowe – Rzeka Łeba – Uwolnij Energię Natury”, który jest dofinansowany ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014 – 2020.

– Są to łodzie mieczowe, o długości około pięciu metrów. Powierzchnia żagla to około 20 metrów. Specyfikacje przygotował urząd marszałkowski, natomiast my ogłosiliśmy przetarg zgodnie z tą specyfikacją. Łodzie pojawią się w Łebie prawdopodobnie już pod koniec września – mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby.

PROJEKT WSPÓLNY

Równocześnie w Łebie realizowany jest wspólny projekt z gminą Choczewo. Operacja „Łeba Perłą jest Bałtyku – zakup łódek i kajaków na potrzeby organizacji zajęć edukacji wodnej dla dzieci i młodzieży” jest przeznaczona dla uczniów szkół z terenu Lokalnej Grupy Działania „Dorzecze Łaby”. Projekt zakłada nie tylko zakup sprzętu (między innymi łódki klasy Fusion Plus oraz Optimist, kajaki i przyczepę do ich transportu), ale także przeprowadzenie kursów. Tutaj kwota dofinansowania wyniosła ponad 280 tysięcy złotych, a całkowity koszt to około 350 tysięcy złotych.

Jesienią cały sprzęt – z obu projektów – trafi do samorządów. Będzie on wykorzystywany do nauki żeglarstwa i kajakarstwa, głownie dzieci i młodzieży. Kursy dla chętnych będą bezpłatne.

Kinga Siwiec/ua