Ponad osiemdziesiąt 120-litrowych worków śmieci zebrano w lasach znajdujących się na terenie Słupska i powiatu słupskiego. Wszystko w ramach akcji „Clean up the World in Słupsk”, w której wzięło udział prawie 150 osób (głównie dzieci i młodzież ze Słupska).
– Posprzątaliśmy obszar wielkości sześciu, a może nawet i ośmiu boisk piłkarskich, czyli ponad 100 hektarów lasu – mówi Dariusz Mikszto z Nadleśnictwa Leśny Dwór. – Niestety jest bardzo dużo jest śmieci. Mimo iż edukujemy cały czas społeczeństwo, wciąż są osoby, które śmiecą. Gdy ogłosiliśmy w lokalnych mediach nasze sprzątanie, to jeszcze ktoś podrzucił śmieci ładnie zapakowane w workach, żebyśmy je sobie zabrali.
Oprócz butelek czy plastikowych opakowań osoby zbierające śmieci trafiły także na opony i części kuchenki gazowej. – W lasach jest wciąż dużo śmieci – mówi Dariusz Kloskowski, prezes Fundacji „Sub Ventum” i współorganizator imprezy. – Życzylibyśmy sobie, żeby w przyszłości takie akcje były symboliczne, a śmieci aby nie było – dodaje.
(fot. J. Merecka-Łotysz)
Po zakończeniu sprzątania zorganizowano ognisko integracyjne, smażenie kiełbasek oraz wydano pamiątkowe certyfikaty. Dodajmy, że przedsięwzięcie w ramach Międzynarodowego Dnia Sprzątania Świata zorganizowali słupska Fundacja Wspierania Inicjatyw Niekonwencjonalnych „Sub Ventum”, Nadleśnictwo Leśny Dwór oraz Parafia pw.św. Jana Kantego ze Słupska.
Joanna Merecka-Łotysz