Policjanci chcieli skontrolować motocyklistę, ten nie zatrzymał się. Skończyło się uszkodzeniem radiowozu i wyrwanym znakiem drogowym

Wypadek w Słupsku przy ulicy ul. Gdańskiej. Motocyklista nie zatrzymał się do kontroli, mimo użytych sygnałów dźwiękowych przez oznakowany radiowóz policyjny.

Jak poinformowała nas Monika Sadurska rzecznik KMP w Słupsku, próba zatrzymania mężczyzny, zakończyła się uszkodzeniem lewego boku radiowozu, a motocykl wylądował na drogowskazie, który wyrwał z ziemi.

– Do zdarzenia doszło w niedzielę 19 września po godz.16.00. Na ul. Gdańskiej policjanci dali sygnał motocykliście do zatrzymania się do kontroli. Mężczyzna zignorował polecenia funkcjonariuszy i z chwilą kiedy ci zrównali się z nim, uderzył w radiowóz i zjechał na wysepkę, gdzie kolejno uderzył w znak drogowy. Okazało się, że 21- latek nie ma uprawnień do kierowania motocyklem wstępne badanie wykazało, że może być także pod wpływem środków odurzających. Z obrażeniami został odwieziony do szpitala – mówi mł. asp. Monika Sadurska rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

21latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem.

Joanna Merecka-Łotysz/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj