Nietypowa kradzież w Słupsku. Ukradziono luksusową łódź motorową wraz z samochodem. Laweta była zaparkowana przy stacji paliw na ulicy Banacha. Poszkodowany właściciel w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk powiedział, że jego zdaniem kradzież była przygotowana.
– Samochód z łodzią stał na tym parkingu tylko około trzech godzin. Uważam, że to była kradzież na zlecenie, bo miałem tam zainstalowany nadajnik GPS, który został zagłuszony. Nie mogli ot tak po prostu wjechać gdzieś do garażu na osiedlu, bo samochód z łodzią był zbyt wysoki i zbyt duży, by nawet załadować go do TIR-a – tłumaczy.
– Z moich ustaleń wynika też, że pojechali trasą, na której nie było kamer monitoringu. Oczywiście sprawę zgłosiłem policji – dodaje okradziony.
Właściciel prosi o pomoc w odnalezieniu łodzi i samochodu, i wyznaczył 10 tysięcy złotych nagrody za wskazanie miejsca postoju skradzionych pojazdów. Straty w sumie oszacowano na 150 tysięcy złotych.
Numery kontaktowe: 507427228, 506172473, 505937375.
Przemysław Woś/mk