To jeden z najważniejszych dni dla Kresowiaków. 16 listopada obchodzili Święto Matki Boskiej Ostrobramskiej. Mieszkańcy Słupska, repatrianci z Wilna, Grodna czy Lwowa spotkali się na uroczystym nabożeństwie w kościele św. Jacka w ten szczególny dla mieszkańców byłych Kresów Wschodnich dzień.
Obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej jest uważany za jeden z symboli chrześcijaństwa w Polsce i na Litwie. Przez wiernych kościoła katolickiego jest traktowany szczególnie. Jest też jednym z głównych atrakcji turystycznych Wilna, szczególnie dla repatriantów i ich potomków.
– Ja jestem z Wilna, od samej Matki Boskiej Ostrobramskiej. To jest tradycja, którą trzeba kultywować i przekazywać kolejnemu pokoleniu, które już tam nie mieszka – mówi jedna z uczestniczek nabożeństwa.
– Mamy członków w różnym wieku. Są i 80-latkowie, i starsi bo mamy nawet stulatków – mówi Jan Romański, wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Wilna i Grodna w Słupsku. – Ale zapisuje się do nas też sporo młodych osób, które pojechały do Wilna, Grodna, czy Lwowa i zobaczyły gdzie mieszkali ich dziadkowie, czy pradziadkowie a zakochali się w tych miastach. Chcą podtrzymywać tradycje kresowe i są naszymi członkami.
Do Towarzystwa Przyjaciół Wilna i Grodna należy w Słupsku około siedmiuset osób.
Przemysław Woś/kan