Amerykański obrońca Marcus Lewis wzmacnia Grupę Sierleccy Czarni Słupsk. Dziś podpisał kontrakt z klubem

29-letni Amerykanin Marcus Lewis,  rzucający obrońca,  będzie nowym graczem Grupy Sierleccy Czarni Słupsk,  poinformował w piątek wieczorem klub. To poszukiwane od kilku tygodni wzmocnienie zespołu.

Dziwne są losy kariery Marcusa Lewisa. Gracz I dywizji NCAA w zespole Wschodniego Kentucky po studiach trafił aż na pięć kolejnych sezonów do koszykarsko egzotycznej ligi kanadyjskiej. Dopiero dwa lata temu wybrał się do Europy. Tu miał świetny sezon jako strzelec w zespole półfinalisty ekstraklasy Finlandii, Pirynt Tampere (średnio 21 pkt. w 31 min. ). 

Obecny sezon Lewis miał zacząć w koszykarskiej Bundeslidze, w zespole z Giessen, ale ostatecznie nie podpisał tam kontraktu i znalazł się w lidze greckiej. Tu w zespole Lavrio BC zagrał osiem spotkań w I lidze (6,6 pkt., 2,6 zbiórki w 21 min.) i cztery w pucharze Basket Champions League (11,3 pkt., 3,8 zb. w 28 min.)

Marcus Lewis jest uniwersalnym graczem obwodowym, ale nie jest wybitnym strzelcem za trzy punkty, co jest o tyle dziwne, że właśnie takiego gracza chyba w Słupsku szukano, z naciskiem na chyba. Za to na pewno silny i mierzący 196 cm koszykarz ma warunki do gry na pozycji nr 3, czego bardzo oczekiwał trener Mantas Cesnauskis. Jednak przede wszystkim kontrakt ten ma nie tylko wzmocnić, ale przede wszystkim odciążyć obwód Czarnych, gdzie Marek Klassen i Billy Garrett to gracze znajdujący się na szczycie statystyk w EBL po względem wymiaru czasu spędzanego na boisku.

kan

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj