Co piąte dziecko ma rozmaite problemy psychologiczne, alarmują specjaliści. Słupskie szkoły podpisały porozumienie z Centrum Zdrowia Psychicznego

Ponad 20 procent dzieci i młodzieży w Słupsku ma problemy ze zdrowiem psychicznym, to ocena specjalistów.  Nie chcąc czekać aż zjawisko pogłębi się nawiązano formalną współpracę pomiędzy Centrum Zdrowia Psychicznego w Słupsku a szkołami, czyli uczniami, rodzicami i nauczycielami.

Słupskie szkoły podpisały wczoraj porozumienie z publicznym Centrum Zdrowia Psychicznego, które prowadzi od niedawna poradnię terapeutyczno-psychologiczną dla dzieci i młodzieży. W ramach umowy, uczniowie, nauczyciele, a także rodzice będą mogli nieodpłatnie korzystać z pomocy psychologa czy terapeuty. W ramach porozumienia opieką objęte będą wszystkie słupskie szkoły podstawowe i ponadpodstawowe.

– Porozumienie ma charakter formalno – prawny, ale tak naprawdę wszystko będzie się wykluwało w trakcie współpracy, w zależności od tego jakie będą oczekiwania i potrzeby – wyjaśnia Mariusz Domański, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku. – Współpraca polegać będzie m.in. na prowadzeniu zajęć, warsztatów oraz konsultacji w celu wsparcia i pomocy dzieciom i młodzieży doświadczającym lub narażonym na różnego rodzaju trudności czy kryzysy psychiczne.

PORADNIA ZABLOKOWANA NA STRACIE

Poradnię Psychologiczno-Psychoterapeutyczną dla Dzieci i Młodzieży przy ulicy Tuwima 34 oficjalnie otwarto 5 października. Finansowanie placówki to efekt porozumienia pomiędzy zarządem województwa pomorskiego a samorządem Słupska. Zadanie realizowane jest przez Centrum Zdrowia Psychicznego w Słupsku. 

O znaczeniu opisywanego zjawiska świadczą liczby. W ciągu pierwszych dwóch dni pracy poradni przy Tuwima zadzwoniło tam celem umówienia się na wizytę 200 osób! W ciągu pierwszego miesiąca założono 350 kart pacjentów! Główne problemy z jakimi zwracano się do terapeutów to zaburzenia opozycyjno – buntownicze, dużo zaburzeń lękowych i depresyjnych, kłopoty w relacjach rówieśniczych i problemy z odżywianiem. Wyraźnie widać, że skala negatywnych zjawisk urosła w czasie pandemii.

Aleksandra Jaworska-Kołatka, kierowniczka poradni:- Początek działalności to był bardzo pracowity okres. Problemy z jakimi się do nas zwracano nie zaskoczyły nas. Za to zaskoczyła, i to bardzo, skala zapotrzebowania na specjalistyczną poradę w mieście i powiecie. Nasze założenia nawet nie zbliżyły się do realnych potrzeb i przerosły dwukrotnie najbardziej skrajne przewidywania. 

POTZREBY NIEWSPÓLMIERNE DO MOŻLWOŚCI

Szybko nierealne stało się deklarowane przy otwarciu placówki założenie, że każdy kto zgłosi się do poradni zostanie umówiony na wizytę w ciągu siedmiu dni. Oczekiwanie na przyjęcie przeciągnęło się do kilku tygodni. Placówka powoli rozładowuje ten zator i ciągle ma nadzieje udzielać pierwszych porad w ciągu tygodnia.  – Jednak oczekiwania są ogromne. Poza finansowaniem, przede wszystkim potrzeb więcej specjalistów-terapeutów – dodaje Jaworska – Kołatka.

Podpisane wczoraj porozumienie sieciowe słupskich szkół z placówką terapeutyczną i CZP jest więc tak naprawdę wyjściem naprzeciw ogromnemu zapotrzebowaniu na wsparcie psychologiczne i terapeutyczne dla dzieci i młodzieży. I to zapotrzebowanie będzie zapewne rosło. 

Joanna Merecka – Łotysz / Krzysztof Nałęcz 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj