Ponad tona leków i materiałów opatrunkowych wyjechała w niedzielę ze Słupska dla szpitala w Łucku na Ukrainie. To efekt zbiórki mieszkańców Słupska, którzy przynoszą dary dla walczącej z rosyjskim atakiem Ukrainy.
– Dobroć słupszczan nie ma granic. Ledwo nadążamy z pakowaniem darów. Mamy materiały opatrunkowe, leki, w tym antybiotyki, dużo żywności z przedłużonym terminem ważności. Również rzeczy dla dzieci, pościel, koce. Wszystko jest segregowane w opisanych kartonach. Mamy też bardzo dużo odzieży i przygotowujemy się na przyjęcie kolejnej grupy osób, które schroniły się w Polsce przed wojną na Ukrainie – mówi radna Małgorzata Lenart.
Kolejny transport, również leków i żywności, ma jeszcze dziś wyjechać ze Słupska w kierunku Ukrainy. Dary można przynosić do budynku Słupskiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej przy ulicy Niedziałkowskiego.
Można też zgłaszać oferty zakwaterowania dla uchodźców: pokojów, mieszkań czy domów.
Przemysław Woś/am