Prokuratura rejonowa w Lęborku umorzyła śledztwa w sprawie dwóch tragicznych wypadków z początku roku. Zginęły w nich cztery osoby. Śledczy ustalili, że winę za spowodowanie tragedii ponoszą kierowcy, którzy zginęli w tych zdarzeniach. Jeden był wpływem środków odurzających, a drugi pijany.
W Nowy Rok na drodze krajowej numer 6 w miejscowości Leśnice renault uderzył w drzewo. Zginęli 28-letni kierowca i 25-letnia pasażerka. Dzień później volkswagen passat zderzył się audi. Na miejscu zginął kierowca volkswagena i pasażer. Prokurator rejonowy w Lęborku Patryk Wegner poinformował, że sekcje zwłok wykazały, że obaj kierowcy, którzy zginęli w wypadkach nie powinni siadać tego dnia za kierownicę.
– W tych obu zdarzeniach zginęły w sumie cztery osoby. Zginęli kierujący tymi pojazdami – mówi prokurator Wegner. – Przyczyną w obu przypadkach był alkohol i środki odurzające. Mając na uwadze ten fakt, oraz to, że w obu tych wypadkach byli naoczni świadkowie zdarzeń prokuratura doszła do wniosku, że sprawcami i jedynymi odpowiedzialnymi za te dwa wypadki są kierujący. I w związku z tym, że sprawcy zmarli, sprawy umorzono.
W wypadku z pierwszego stycznia 28-letni kierowca był pod wpływem środków odurzających i psychotropowych – między innymi ecstasy, pochodnej amfetaminy. W przypadku tragedii z 2 stycznia kierowca passatta miał we krwi około trzech promili alkoholu.
Przemysław Woś/kan