Pierwszy pomnik, poświęcony powstańcom warszawskim, powstał w Słupsku – głównie z inicjatywy warszawiaków, którzy po wojnie zamieszkali na tzw. ziemiach odzyskanych. Teraz czeka na renowację i swoją kopię. Miasto fundusze ma, problemem jest znalezienie wykonawcy – informują władze Słupska.
Prowizoryczny pomnik, poświęcony powstańcom warszawskim, powstał w Słupsku już 15 września 1945 r. – Był w formie muru zbudowanego z desek. Symbolizował mur warszawski, na którego tle Niemcy dokonywali masowych egzekucji Polaków. Powstał na placu, który już wówczas nazywany był Placem Powstańców Warszawskich. Dokładnie w tym miejscu, w niemieckim jeszcze Słupsku, przejmowanym przez Rosjan, Niemcy robili egzekucje Polaków i Rosjan – powiedziała zastępca prezydenta Słupska Marta Makuch.
ZRYW SPOŁECZNY
Pomnik już po kilku miesiącach groził obaleniem, dlatego głównie warszawiacy, którzy po wojnie osiedlili się w Słupsku, w porozumieniu z ówczesnymi władzami miasta powołali komitet społeczny budowy nowego pomnika. Na jego czele stanął pochodzący z krakowskiej rodziny szlacheckiej, związany z teatrem i prasą, Edward Łada-Cybulski. Wojna zastała go w Warszawie, walczył u boku gen. Franciszka Kleeberga, trafił do niewoli niemieckiej, z której uciekł. Do Słupska przyjechał z żoną 1 września 1945 r. Objął stanowisko kierownika Wydziału Społecznego przy Zarządzie Miejskim Miejskiej Rady Narodowej. W budowę pomnika zaangażowani byli także m.in. kapelan Szarych Szeregów ks. Jan Zieja oraz uczestnik zamachu na Franza Kutscherę, żołnierz AK Michał Issajewicz ps. Miś.
– Ta budowa to był zryw społeczny. Pieniądze na pomnik zbierali powstańcy, nowi słupszczanie. Częściowo koszty pokryte zostały przez urząd. Pomnik, w miejscu prowizorycznej konstrukcji, odsłonięto 15 września 1946 r. jako pierwszy w Polsce poświęcony bohaterom Warszawy. Co ważne jest on jedynym powstańczym pomnikiem w Polsce zbudowanym z ostrzelanych cegieł zburzonych warszawskich kamienic – zaznaczyła Makuch.
Dodała, że materiał na ceglany mur, będący częścią pomnika zaprojektowanego przez warszawskiego artystę Jana Małetę, a wykonanego przez Stanisława Kołodziejskiego i S. Wąsowicza, przyjechał ze stolicy do Słupska specjalnym transportem kolejowym za zgodą władz Warszawy. Do muru przylega cokół z napisem „Bohaterom Warszawy – Słupsk”, na którym znajduje się postać poległego w walce powstańca. W jednej dłoni trzyma granat, drugą opiera na tarczy z herbem Warszawy. Nad nim pochyla się orzeł, a u jego stóp klęczy płaczące dziecko. W centralnej części muru znajduje się płaskorzeźba ukrzyżowanego Chrystusa na tle płonącego placu Zamkowego w Warszawie.
BRAK EFEKTU
Podjęta w 2015 r. próba wzmocnienia i impregnacji cegły oraz zabezpieczenia wykonanego z betonu zespołu figuralnego przed korozją, a także uzupełnienie ubytków i rekonstrukcja brakujących elementów, nie dały oczekiwanego efektu. Pomnik, który jest wpisany do rejestru zabytków, nadal niszczeje.
– By nie dopuścić do kolejnych ubytków w pomniku, nie narażać go na akty wandalizmu, które miały miejsce przed 2015 r., a jednocześnie zachować pamięć o tamtych wydarzeniach, inicjatorach i wykonawcach pomnika, zdecydowaliśmy oryginały figur i płaskorzeźbę przenieść do Izby Pamięci Słupszczan. W ich miejsce zostaną umieszczone kopie z brązu – powiedziała Makuch.
Na ten cel miasto uzyskało ponad 215 tys. zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, z własnego budżetu dołożyło jeszcze blisko 150 tys. zł. Prace konserwatorsko-restauratorskie miałyby potrwać 100 dni od podpisania umowy z wykonawcą. Na razie jednak do ich wykonania nie ma chętnych. Pierwszy przetarg miasto unieważniło, ponieważ nie wpłynęła ani jedna oferta. Drugi został ogłoszony. – Na tę chwilę również nie mamy żadnego oferenta. Liczymy na to, że zgłosi się chociaż jeden chętny – przekazała zastępca prezydenta Słupska.
Dodała, że w poniedziałek w Słupsku obchody 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego odbędą się tradycyjnie właśnie przy pomniku Powstańców Warszawskich. Rozpoczną się o godz. 15:30 mszą św.
PAP/mrud