Pięć lat pozbawienia wolności oraz trzy lata zakazu pełnienia funkcji księgowej. Sąd Okręgowy w Słupsku skazał byłą zastępcę głównej księgowej Sądu Okręgowego w Koszalinie. Jolanta P. przez piętnaście lat wyprowadziła z pracowniczej kasy zapomogowo – pożyczkowej sądu w Koszalinie 577 tysięcy złotych. Fałszowała dokumenty księgowe i bankowe by ukryć przywłaszczenie gotówki.
Jolanta P. przyznała się do winy. Sędzia Agnieszka Niklas-Bibik uzasadniając skazujący wyrok pięciu lat pozbawienia wolności podkreślił, że przestępcza działalność pracownicy sądu trwała od roku 2003 do roku 2018. – To były kwoty nawet 70 tysięcy rocznie. Jolanta P. cieszyła się zaufaniem w sądzie w Koszalinie, z czasem została nawet zastępcą głównej księgowe-uzasadniała wyrok sędzia Agnieszka Niklas- Bibik. – Trzeba też podkreślić, że sami pracownicy, czy członkowie kasy nie interesowali się tym co tam się dzieje. Księgowość, rachunkowość była prowadzona w zeszycie. Jolanta P. później fałszowała dokumenty, salda , wyciągi z banku by ukryć swoją działalność. Dokumenty trzymała w szafce, do której jako jedyna miała klucz. Wprawdzie deklarowała, że chce zwrócić pieniądze, ale to były wpłaty rzędu dwustu złotych miesięcznie. Jolanta P. przyznała się do winy i to jest okoliczność łagodząca, ale jej działalność trwała wiele lat i jako księgowa wiedziała jakie niesie za sobą konsekwencje.
Uniewinniono dwie inne oskarżone w procesie pracownice sądu w Koszalinie: Bożenę U. i Władysławę S., które były członkami zarządu kasy pracowniczej sądu w Koszalinie. – Zdaniem sądu oskarżyciel nie dowiódł, że obie współoskarżone wiedziały o procederze wyprowadzania gotówki. To, że podpisywały dokumenty in blanco tego nie dowodzi – podkreślała sędzia Agnieszka Niklas -Bibik.
Skazana Jolanta P. ma też zwrócić członkom kasy zapomogowo-pożyczkowej przywłaszczoną przez lata gotówkę. Wyrok nie jest prawomocny.
Przemysław Woś / kan