Brakiem odpowiedzialności „wykazały się” dwie kobiety, które nie zadbały o bezpieczeństwo przewożonych samochodem dzieci. 41-letnia lęborczanka sobie pasy zapięła, ale takiej ochrony nie zapewniła kilkunastomiesięcznej dziewczynce oraz dwóm chłopcom w wieku przedszkolnym.

Około godziny 22:00 na ulicy Niepodległości w Lęborku policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli kierującą vw 41 -latkę. Jak się okazało w samochodzie na miejscu pasażera siedziała druga kobieta, trzymająca na kolanach kilkunastomiesięczną dziewczynkę. Z tyłu w foteliku i na siedzisku samochodowym znajdowali się dwaj kilkuletni chłopcy. Żadne z dzieci nie miało zapiętych pasów bezpieczeństwa. Na pytanie policjanta, dlaczego pomimo tego, że sama korzystała z pasów, nie zadbała o bezpieczeństwo przewożonych dzieci, 41-latka stwierdziła, że przecież jest trzeźwa, a jedzie tylko „kawałek”. Obie kobiety sprawiały wrażenie jakby nie były świadome zagrożenia. Kierująca nie widziała w swoim zachowaniu niczego złego i nie przyjmowała do wiadomości słów policjanta o niebezpieczeństwie, na jakie mogła narazić przede wszystkim najmłodszych. W związku z tym funkcjonariusz odstąpił od nakładania na nią mandatu i sporządził materiały do wniosku o ukaranie.

Za przewożenie dzieci w sposób niezgodny z przepisami 41-latka odpowie przed Sądem. Grozi jej wysoka grzywna i 15 punktów karnych.

oprac. kan