Mobilne miasteczko ruchu drogowego już przydaje się słupskiej policji. Funkcjonariusze są już po pierwszych spotkaniach z przedszkolakami.
Słupscy policjanci w ciekawy sposób uczą dzieci bezpiecznego zachowania się w ruchu drogowym. Dzięki użyciu mobilnego miasteczka ruchu drogowego, jakie kilka tygodni temu przekazał słupski samorząd, sale przedszkolne i lekcyjne zamieniają się w miasto, w którym tętni ruch.
– Policjanci stale prowadzą spotkania profilaktyczne z dziećmi, aby przygotować je do samodzielnego poruszania się po drogach – mówi Jakub Bagiński, rzecznik słupskiej policji.
– Gdy pogoda na to pozwoli, funkcjonariusze zapraszają najmłodszych przed budynki szkół i przedszkoli i realizują zajęcia w terenie na prawdziwych chodnikach, przejściach dla pieszych oraz ulicach – dodaje.
ZABAWA I BEZPIECZEŃSTWO
Jednak w ostatnich tygodniach żaden deszcz, wiatr czy niska temperatura nie są w stanie zakłócić takich spotkań, a prawdziwy ruch uliczny odbywa się w szkolnych klasach i przedszkolnych salach. Wszystko za sprawą mobilnego miasteczka ruchu drogowego, które dzięki wsparciu Urzędu Miasta w Słupsku znalazło się na wyposażeniu słupskich policjantów.
Możliwość rozłożenia na podłodze mat edukacyjnych, które imitują prawdziwą drogową nawierzchnię, przejść dla pieszych, ustawienia znaków drogowych i sygnalizatorów uatrakcyjnia wszystkie spotkania z dziećmi. Pozwala to mundurowym na skuteczniejsze i bardziej interesujące przekazanie wiedzy na temat przepisów ruchu drogowego. Dzieci ubierają specjalne kamizelki odblaskowe, wcielają się w role pieszych, kierowców, a nawet policjantów i w szkolnej sali uczą się tego, co przyda im się w kolejnych latach życia podczas korzystania z dróg i chodników.
Zajęcia z użyciem nowego sprzętu odbyły w Przedszkolu Miejskim nr 15 w Słupsku.
Kinga Siwiec/pb