Były menadżer koszykarskiego klubu Czarni Słupsk zasiądzie na ławie oskarżonych

(Radio Gdańsk/Przemysław Woś)

Były generalny menadżer koszykarskiego klubu ze Słupska stanie jednak przed sądem. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił decyzję Sądu Okręgowego w Słupsku, który po raz drugi zwrócił akt oskarżenia w tej sprawie. Marcin S. jest oskarżony o fałszowanie dokumentów i wyprowadzenie z kasy klubu około 200 tysięcy złotych.

Sąd Okręgowy w Słupsku dwa razy zwracał Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku akt oskarżenia w sprawie Marcina S. W pierwszym przypadku w grudniu 2021 roku nakazał dodatkowo przesłuchać kilkunastu byłych zawodników klubu i uzupełnić materiał dowodowy. Na początku tego roku akt oskarżenia ponownie trafił do Sądu Okręgowego w Słupsku, ale został zwrócony śledczym, by ci uzupełnili akta o sprawy związane z wyliczeniami finansowymi.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zaskarżyła decyzję sądu w Słupsku do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Ten przyznał rację prokuraturze i uchylił decyzję sądu w Słupsku o zwróceniu aktu oskarżenia śledczym. Proces się od będzie i Marcin S. zasiądzie na ławie oskarżonych.

Marcin S. był generalnym menadżerem koszykarskiego klubu w Słupsku – Energa Czarni Słupsk. Zdaniem prokuratury podrobił lub przerobił umowy dotyczące wynagrodzenia za wizerunek zawodników. Pieniądze miały być przelewane na konta bankowe Marcina S. i jego rodziny. Część gotówki trafiła jednak do zawodników. Ustalono również, że oskarżony podrobił faktury dotyczące sprzedaży na rzecz klubu usług sportowych, doprowadzając klub do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie przekraczającej 28 tysięcy złotych. Podrabiając dwie umowy pożyczki pomiędzy klubem a podmiotem współpracującym, miał doprowadzić też firmę do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę 10 tysięcy złotych oraz 12 tysięcy amerykańskich dolarów.

Marcin S. tylko częściowo przyznał się do winy. Twierdzi, że pieniądze przeznaczył na działalność klubu. Byłemu głównemu menadżerowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Afera ze stycznia 2018 spowodowała, że klub ze Słupska wycofał się z rozgrywek z koszykarskiej ekstraklasy. Wrócił jako zupełnie nowy podmiot gospodarczy stworzony w oparciu, o Słupskie Towarzystwo Koszykówki.

Przemysław Woś/ar

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj