Wikingowie, „Maczuga Stolema” i sportowe Żelki, czyli „Muzyczne Lato z Radiem Gdańsk” w gminie Główczyce

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Radio Gdańsk w sobotę, 15 lipca przyjechało do gminy Główczyce. Nasze mobilne studio stanęło w okolicach Szkoły Podstawowej w Pobłociu, a goście opowiedzieli zarówno o historii regionu, jak i ciekawych imprezach odbywających się obecnie i zaplanowanych na kolejne tygodnie.

Na czele naszej radiowej ekipy stanęły panie: prowadząca audycję Beata Szewczyk i realizująca program Basia Kopaczewska. Nasze studio stanęło tuż obok pałacu, w którym obecnie mieści się szkoła podstawowa. 

(fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

Gmina Główczyce to największa gmina w powiecie słupskim, szósta największa na Pomorzu – liczy 324 kilometry kwadratowe. Składa się na nią 27 sołectw. 

Pierwszymi gośćmi naszej audycji byli Rafał Teterka, zastępca wójta gminy Główczyce, i Zbigniew Kitowski, sołtys Pobłocia. Okazuje się, że ta miejscowość i cała gmina to prawdziwa oaza dzikiej przyrody.

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

– Był taki czas, że w samym Pobłociu mieliśmy 12 gniazd bocianich. Są przy głównej drodze i w bocznych ulicach. Niedawno młode bociany obrączkowali ornitolodzy – przyznał sołtys. 

– Głównymi bolączkami mieszkańców były zawsze kwestie związane z drogami i kanalizacją. Dla nas bardzo ważną trasą jest ta, która przebiega przez całą gminę – wojewódzka 213-tka. Nad nią cały czas pracujemy. Do ideału brakuje nam 12 kilometrów. Sieć dróg jest stosunkowo gęsta. Nasi mieszkańcy wiedzą, że są na terenie, który jest otuliną Słowińskiego Parku Narodowego. Do tego ludność „napływowa” docenia fakt dziewiczej przyrody – ocenił wicewójt. – To też wpływ pandemii, która pokazała, że obcowanie z przyrodą jest lepsze niż pięciogwiazdkowy hotel. Zachęcam, by przyjechać i poznać te piękne krajobrazy. Są miejsca, z których widać wydmy i z oddali morze – dodał.

Posłuchaj całej rozmowy o pięknie okolicznej przyrody i aktualnych wydarzeniach w Pobłociu i gminie Główczyce:

Kolejnym gościem Beaty Szewczyk był Łukasz Stolarski, prezes Ludowego Klubu Sportowego Żelki Żelkowo. Miejscowość o tej apetycznej nazwie liczy sobie 280 mieszkańców, a w jego klubie trenuje 90 młodych adeptów sportu.

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

– Przyjeżdżają do nas również mieszkańcy okolicznych gmin. Nasza „marka” – Żelki – zafunkcjonowała – podkreślił z uśmiechem. – Najbardziej rozrośniętą sekcją jest piłka nożna. Można uprawiać też tenis stołowy, a pozostałe sekcje to turystyka, rekreacja sportowa, a także różnorakie aktywności fizyczne, które po prostu ktoś zapoczątkuje – wyliczał. 

W trakcie rozmowy do gości w studiu dołączył Paweł Żmuda, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Główczycach. Prowadząca przepytała go m.in. na temat historii tego regionu. Opowiedział też o trwającym rajdzie na orientację „Maczuga Stolema” i zaplanowanych na kolejny weekend Dniach Główczyc.

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

– W trasę wypuściliśmy ponad 200 osób, na rowerach lub pieszo. Dostały mapę, na niej są zaznaczone punkty, muszą zaznaczyć swoją obecność na nich i z kompletem wrócić. Wtedy czekają na nich medale, nagrody i poczęstunek. Udział biorą całe rodziny – najmłodsze dzieci pojechały w wózkach, a najstarsi uczestnicy mają ponad 70 lat. Trasa piesza liczy 50 lub 100 kilometrów, a na rowerach można pokonać 60 lub 120 km. To już 11. edycja, zawsze startujemy z którejś z miejscowości w gminie Główczyce i za każdym razem staramy się wybrać punkty, w których uczestnicy jeszcze nie byli – opisywał.

Z kolei Dni Główczyc rozpoczną się od uroczystego posiedzenia Rady Gminy. – To 50-lecie gminy i chcemy docenić tych, którzy od lat dbają o jej dobrobyt – wyjaśnił Żmuda. – W sobotę na stadionie w Główczycach zaplanowano atrakcje dla dzieci i młodzieży, festiwal baniek, rozgrywki rodzinne, wieczorem koncert disco polo, a następnie potańcówkę pod gniazdami. W niedzielę przyjdzie czas na przegląd zespołów ludowych – zapraszał.

Posłuchaj o dokładnym planie obchodów Dni Główczyc:

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

W przerwie między wejściami antenowymi Paweł Żmuda zdążył wręczyć nagrody tym, którzy ukończyli już „Maczugę Stolema”. W dalszej części audycji opowiadał o historii regionu. Co ciekawe, pojawił się tam nawet wątek Wikingów.

– We wsi Żarnowska za czasów niemieckich odkopano dwie łodzie. Uznano je za łodzie Wikingów. To o tyle ciekawe, że jezioro Łebsko było wtedy zatoką, więc mogli tu wpłynąć z Bałtyku, założyć bazę albo punkt handlowy. Te łodzie są symbolem tego, że mamy tu w historii nawet taką obecność – wskazał.

Posłuchaj całej rozmowy o historii gminy Główczyce i aktualnych wydarzeniach w tej okolicy:

mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj