Nadmorski kurort pełen słońca. Ekipa Radia Gdańsk zawitała do Ustki

(Fot. Radio Gdańsk/Małgorzata Odyniec)

W piątek, 4 sierpnia, w ramach cyklu wyjazdowych audycji pod nazwą „Muzyczne Lato z Radiem Gdańsk” odwiedziliśmy Ustkę. Nasze plenerowe studio rozstawiliśmy koło sceny na promenadzie.

W tym roku pogoda turystów nie rozpieszczała. Jak więc spędzają wakacje w Ustce? Jakie atrakcje można tam spotkać? Co się zmieniło od poprzednich wakacji? Tego dowiadywał się Przemysław Woś w rozmowach ze swoimi gośćmi.

(fot. Radio Gdańsk/Małgorzata Odyniec)

W mobilnym studiu Radia Gdańsk przyszykowaliśmy również liczne atrakcje dla naszych słuchaczy. Młodszych uczestników zainteresować mogło malowanie twarzy, a wszyscy chętni mogli wziąć udział w ekologicznych warsztatach zdobienia papierowych toreb. Zaprosiliśmy również do udziału w zabawie „Poczuj się jak prezenter radiowy”, w ramach której każdy mógł przyjść do naszego mobilnego studia i nagrać wybrany tekst przygotowany przez naszych dziennikarzy, na przykład informację o ulicznych korkach albo prognozę pogody.

Pierwszym rozmówcą Przemysława Wosia był burmistrz Ustki Jacek Maniszewski, który mówił między innymi o ilości turystów odwiedzających miasto, a także o tym, jak widzą oni nadmorski kurort.

Jacek Maniszewski (Fot. Radio Gdańsk/Małgorzata Odyniec)

Burmistrz przyznał, że Ustka liczy na to, że po dosyć deszczowym lipcu poprawią się statystyki, jeśli chodzi o turystów. – Myślimy, że sierpień nadrobi straty z lipca. Widzimy to już po turystach, że jest ich o wiele, wiele więcej niż w poprzednim miesiącu. Faktycznie lipiec był słaby, jeśli chodzi o frekwencję, ale trzymamy kciuki i myślę, że nadrobimy to teraz – zapewniał.

A jak odwiedzający odbierają Ustkę i czy zauważają rozwój miasta z ostatnich lat? – Nawet dzisiaj miałem gości z Wrocławia, którzy mówili, że infrastruktura się zmieniła i naprawdę Ustka wypiękniała. Byli tu kilkanaście lat temu i porównując sobie to, co było wcześniej, i to, co jest dzisiaj, to są pod ogromnym wrażeniem. Są zachwyceni naszym węzłem, tymi uliczkami, czy tą starą osadą rybacką. To naprawdę się podoba ludziom – tłumaczył.

Posłuchaj całej rozmowy:

Podczas dzisiejszej audycji “Muzycznego Lata Radiem Gdańsk” – jak w każdy wakacyjny piątek – na antenie radia rozdaliśmy dwa komplety sakw rowerowych dla naszych słuchaczy. W sumie przez całe wakacje rozdamy 18 kompletów profesjonalnego wyposażenia. Każdy komplet składa się z dwóch wodoodpornych sakw – po 25 litrów każda – mocowanych na bagażniku po obu stronach koła tak, aby zwiększyć komfort jazdy i aby ciężar równomiernie się rozkładał. Ten model pomieści wszystkie przedmioty, które są potrzebne podczas długiej wyprawy.

(Fot. Radio Gdańsk)

Pierwsze obozy harcerskie, czy górskie wędrówki nie mogły się odbyć bez niego. To oczywiście paprykarz. Dziś ma już swój pomnik. Ale jakie były jego początki?

W poszukiwaniu Pomorskiego Przysmaku Radia Gdańsk nasi jurorzy, czyli Magda Szpiner, Urszula Sobiecka i Artur Michna kosztowali łebskiej wersji tego retro smarowidła z kaszą pęczak, które naszym testerom przekazał pan Krzysztof z Łeby.

Kolejnym gościem Przemysława Wosia w plenerowym studiu był prezes Ośrodka Sportu i Rozwoju w Ustce Radosław Szreder, który opowiedział m.in. o atrakcjach przygotowanych przez miasto oraz ośrodek.

Radosław Szreder (Fot. Radio Gdańsk/Małgorzata Odyniec)

Na początku jednak Radosław Szreder polecił słuchaczom swoją ulubioną trasę rowerową. – To zdecydowanie trasa usteckim klifem w stronę Orzechowa i dalej w stronę Poddąbia. I nie jest to trasa tylko dla wymagających, ponieważ można wybrać łatwiejszą drogę, również piękną i widokową, także przy klifie – opisywał.

Następnie nasz gość opowiedział o atrakcjach czekających na odwiedzających Ustkę. – Przygotowaliśmy dużo atrakcji. Nie tylko na terenie samego ośrodka, bo również na terenie plaży i promenady. Wspólnie z wydziałem promocji przygotowaliśmy jakieś atrakcje w zasadzie na każdy dzień – mówił. – Natomiast jeśli chodzi o sam Ośrodek Sportu i Rozwoju to oczywiście nasze obiekty są dostępne od wczesnych godzin porannych aż do godziny 21:30. Prowadzimy również różnego rodzaju szkółki, w tym szkółkę koszykarską i piłkarską, zachęcając młodych adeptów tych dyscyplin, żeby nas odwiedzali. Rodzice z kolei mogą zostawić dzisiaj pod opiekę swoje dzieci, ponieważ do godziny 21:30 jest również dostępny animator – dodał.

Posłuchaj całej rozmowy:

Na wakacjach szukamy ciszy i spokoju. Najbardziej lubimy miejsca z tak zwanym klimatem, a deptaki – niezastawione samochodami. – Samochody zdecydowanie psują klimat miejscowości wypoczynkowych, takich jak Ustka. Gdyby po mieście jeździły wyłącznie „dostawczaki” zasilane prądem, przynajmniej dużą część hałasu udałoby się wyeliminować – uważa Włodek Raszkiewicz, który z Rafałem Czyżewskim z GreenWay Polska dyskutował o zmianie floty spalinowej na elektryczną.

(Fot. Radio Gdańsk/Włodek Raszkiewicz)

Lokalny transport samochodowy składający się z aut „na prąd” to już nie futurystyka, ale niedaleka przyszłość. Zmiana nastąpi z powodów ekonomicznych, wizerunkowych i zmian przepisów unijnych. Obecnie najczęściej widzimy na ulicach samochody dostawcze firm kurierskich, ale niedługo to się zmieni. W takim kierunku zmierza świat, na zachodzie elektryki to już 20 proc. rynku nowo kupowanych aut.

Program zrealizowany w ramach projektu „Audycje plenerowe na terenie województwa pomorskiego”.

Posłuchaj całej audycji:

Kolejnym naszym gościem była Magdalena Matusiak, kierownik promocji miasta Ustka. Opowiedziała o przygotowaniach do jutrzejszego wydarzenia „Jabłonki, swawole”.

(Fot. Radio Gdańsk/Małgorzata Odyniec)

– Jest to wydarzenie które podkreśla to, co jest w Polsce tradycyjne. Mamy mnóstwo drzew jabłoni, będziemy mogli skosztować różnych potraw przygotowywanych z jabłek, jak soki, cydry, przetwory i wiele innych. A samo wydarzenie rozpocznie się od sadzenia drzewek jabłoni na promenadzie nadmorskiej. A jeśli chodzi o drugi człon nazwy, czyli swawole, no to będziemy swawolić. Organizatorzy przewidzieli trzy różne strefy: chillout, gastronomiczna i warsztatowa. Ponadto będzie scena koncertowa, w tym roku zlokalizowana w porcie. I tam odbędą się wszystkie koncerty – wyjaśniała. A kto wystąpi?

POSŁUCHAJ ROZMOWY:

Agata Sobiczewska, dyrektor Lokalnej Organizacji Turystycznej w Ustce, zdradziła na naszej antenie, jak wygląda tegoroczny sezon turystyczny: czy pomimo kapryśnej pogody ludzie przyjeżdżają do Ustki i okolic.

– Pogoda nie jest głównym wyznacznikiem, turyści wciąż do nas przyjeżdżają, wciąż nas odwiedzają. I najczęściej powtarza się pytanie: „co robić?”. Skoro nie można pójść na plażę (chociaż ci najtrwalsi i tak się wybierają), to przyjezdni chcą się dowiedzieć, jaka jest alternatywa. Najwięcej wydarzeń i najwięcej osób ma czas wolny oczywiście w okolicach weekendów. I wtedy są największe obłożenia miejsc noclegowych. W tym roku tłumnie przybyli do nas Czesi. Myślę, że to wynik ogromnej kampanii promocyjnej, którą Lokalna Organizacja Turystyczna w Ustce zorganizowała jeszcze przed wakacjami – tłumaczyła dyrektor Sobiczewska.

(Fot. Radio Gdańsk/Małgorzata Odyniec)

POSŁUCHAJ ROZMOWY:

Ostatnim gościem naszego mobilnego studia był Hubert Bierndgarski, bosman Zarządu Portu Ustka.

– Turyści bywają niesforni. Mieliśmy tu taki incydent, gdy dwóch turystów odcumowało kuter stojący przy nabrzeżu. To może brzmi zabawnie  i może tak być odbierane przez część społeczeństwa, ale z punktu widzenia bezpieczeństwa w porcie w Ustce to już nie jest śmieszne, a wręcz niebezpieczne. Wyobraźmy sobie, że środkiem autostrady jedzie samochód bez kierowcy, bez świateł i porusza się w poprzek. Nikt nad nim nie panuje, a wokół niego jest ruch samochodowy. Podobnie było na kanale portowym. Na szczęście było to w środku nocy, kiedy ruch na kanale jest niewielki. Ale ten kuter, zrzucony z cum, płynął mimowolnie, bez napędu, bez oświetlenia i stanowił realne zagrożenie nawigacyjne. To jednostka o długości 12 metrów i masie 35 ton. Holowanie i odstawienie tego kutra zajęło nam około 40 minut. Z innych „grzechów” turystów można wymienić „pożyczanie” kół ratunkowych. W zeszłym roku zginęły nam cztery takie koła, w tym roku na razie jedno – wyjaśniał bosman.

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:

ZAPRASZAMY DO ŚWIECINA

W sobotę, 5 sierpnia, nasze plenerowe studio stanie nieopodal miejsca inscenizacji bitwy pod Świecinem. Miejscowość leży w gminie Krokowo, więc nie może zabraknąć rozmowy z jej wójtem – Adamem Śliwickim – który odwiedzi nas tuż po godz. 12:10. O godz. 12:30 porozmawiamy z Marcinem Ramczykiem z Lęborskiego Bractwa Historycznego i jego żoną – Magdą Ramczyk. Tajniki średniowiecznej jazdy, walk na kopie i odtwórstwa z udziałem koni zdradzi nam Tadeusz Książk już o godz. 13:10.

 

kł/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj