Policja zatrzymała 30-letniego mieszkańca Ustki, którego na kradzieży pieniędzy z samochodu miał przyłapać właściciel auta. Oskarżonemu grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
– 30-latek z Ustki został zauważony przez właściciela auta, który od razu poinformował o tym napotkany w centrum Ustki policyjny patrol – informuje Jakub Bagiński, rzecznik słupskiej policji.
Funkcjonariusze szybko ustalili rysopis mężczyzny oraz kierunek jego ucieczki i po kilku minutach zatrzymali go w jednym ze sklepów. – Mundurowi dokładnie sprawdzili rejon centrum Ustki i po kilku minutach w jednym ze sklepów zauważyli mężczyznę, którego wygląd odpowiadał podawanemu przez zgłaszającego rysopisowi. 30-letni mieszkaniec Ustki miał przy sobie skradzione wcześniej kilkaset złotych. Został zatrzymany i przewieziony do komisariatu, gdzie policjanci prowadzili z nim dalsze czynności procesowe. Dzięki szybkiej i skutecznej interwencji usteckich policjantów złodziej usłyszał zarzut kradzieży, a pokrzywdzony mężczyzna odzyskał skradzione pieniądze – powiedział policjant.
Joanna Merecka-Łotysz/jk