To był trudny rok dla rolników – ceny za zboża są niskie, nie pomagała też pogoda. W Kobylnicy koło Słupska odbyły się powiatowo-gminne dożynki regionu słupskiego.
Józef Gawrych, rolnik z Widzina, gospodarujący na czterystu hektarach, podkreśla, że w tym roku na jakość zbóż i wysokość plonów ogromny wpływ miała kapryśna pogoda.
– W marcu i kwietniu pogoda dopisywała siewom i sadzeniom. Przyszedł maj oraz czerwiec i zaczęła się straszna susza. Rośliny padały, przewracały się. Byliśmy podłamani. Coś wzeszło, ale w żniwa i taki czas, że padało. Dwa tygodnie lało, a to jest zabójcze dla roślin, bo w tym czasie potrzebują słońca. Zebraliśmy, co się dało, ale pszenica nadaje się tylko na paszówkę, bo parametrów nie ma. Mamy pretensje do pogody – dodaje rolnik.
Zdaniem Józefa Gawrycha cena pszenicy konsumpcyjnej, by zapewnić opłacalność produkcji rolnej, powinna się kształtować na poziomie około 1300 złotych za tonę. Podczas żniw płacono od 800 do nieco ponad 1000 złotych.
Powiatowo-gminnym dożynkom w Kobylnicy towarzyszyły tradycyjne konkursy na chleb i wieniec dożynkowy. W kategorii wieńców tradycyjnych pierwsze miejsce zajęło sołectwo Wrząca, drugie sołectwo Sycewice, a trzecie sołectwo Widzino. Wśród wieńców niekonwencjonalnych pierwsza nagroda przypadła sołectwu Reblino, druga Kołu Gospodyń Wiejskich z Widzina, a trzecia sołectwu Sierakowo. Pierwsze miejsce za chleb dożynkowy zdobyło sołectwo Sierakowo, drugie Koło Gospodyń Wiejskich Lulemino, a trzecie sołectwo Kobylnica.
Przemysław Woś