Konserwator zabytków w Słupsku nakazał poprawienie stanu technicznego zespołu budynków dawnego browaru. Obiekt z 1857 jest w rękach prywatnych. Krystyna Mazurkiewicz-Palacz, kierownik słupskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków podkreśla, że jest w kontakcie z właścicielami obiektu, którzy zobowiązali się przeprowadzić prace zabezpieczające zabytek.
-Zespół browaru rzeczywiście może nie wygląda najlepiej i też to wskazywaliśmy właścicielom, którzy w tej chwili wykonują prace według zaleceń konserwatorskich wydanych w marcu tego roku. Do końca września będą wykonywane takie prace porządkowe, podstawowe, czyli te które, że tak powiem kolą w oczy. To są wybite szyby, czy uszkodzone rynny, nieszczelności dachu – takie podstawowe zadanie techniczne, które pozwolą na stabilizację sytuacji tych obiektów. W drugim etapie do końca przyszłego roku właściciel ma zająć się takimi konstrukcyjnymi rzeczami, czyli wzmocnieniem murów, czy konstrukcji ganku w willi, która stoi niestety pusta i nie jest wykorzystywana. Byłoby dobrze, gdyby te budynki były zagospodarowane, bo nieużytkowany zabytek szybciej niszczeje – dodaje Krystyna Mazurkiewicz -Palacz.
Od niemal dwudziestu lat w zabudowaniach dawnego browaru nie jest prowadzona produkcja piwa.
Przemek Woś/ar