Koncertem pedagogów i wychowanków Państwowej Szkoły Muzycznej imienia Jana Paderewskiego pierwszego i drugiego stopnia w Sali Rycerskiej Zamku Książąt Pomorskich rozpoczął się Festiwal Pianistyki Polskiej w Słupsku.
W repertuarze występujących znalazły się utwory Astora Piazzoli, Mike’a Mowera i Franza Dopplera. Chętnych do wysłuchania koncertu było więcej niż miejsc na sali, ale to nie zepsuło humoru najbardziej wytrwałym melomanom.
– To wspaniały koncert, bardzo nam się podobał: znane utwory, ale w takim wykonaniu to niezwykła rzadkość i wielka przyjemność – wskazywali po występie.
– Grałam trio fletowe Dopplera. Fortepian bardzo dużą rolę gra w połączeniu z innymi instrumentami, dlatego że to instrument, na którym można zagrać akord dziesięcioma palcami. Pulsacja, rytm, harmonia… To wszystko daje pianista, fortepian – mówiła z entuzjazmem Medea Berianidze, pianistka, pedagog.
INAUGURACJA BĘDZIE W SOBOTĘ
W sobotę, 16 września wieczorem w słupskiej filharmonii odbędzie się koncert inaugurujący imprezę, której historia sięga lat 70., a jednym z jej największych propagatorów był Jerzy Waldorff. Festiwal zakończy się 20 września wystąpieniem laureatów „Estrady Młodych”.
Festiwal Pianistyki Polskiej jest organizowany przez Słupskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne.
Paweł Domański/MarWer