Psylocybia wyda nową epkę, a nawet dwie. Pierwszy krążek na zawierać trzy utwory, które – jak zapewnia Miłosz Anioł – założyciel zespołu, będą zupełnie inne niż poprzednie kawałki. Ma być „ciężej” i bez czystych wokali oraz szybkiego, blackmetalowego grania. W przyszłości nagrana zostanie także druga epka w tym samym klimacie.
Psylocybina jest naturalną substancją psychoaktywną, występującą w wielu gatunkach grzybów. Właśnie od niej wzięła się nazwa magicznej krainy, która pomaga Aniołowi uporać się z rzeczywistością – to tam zamykane są wszystkie frustracje, złe doświadczenia i tęsknoty. Choć autor nie tworzy muzyki pod wpływem psylocybiny, Psylocybia – nazwa zarówno wyimaginowanego świata, jak i projektu muzycznego – może przenieść nas w mroczny, nieco surrealistyczny klimat.
O tym, jak powstawały nowe utwory, dlaczego muzycznie są „gęstsze” niż poprzednie i skąd czerpane były inspiracje, z Miłoszem Aniołem rozmawiała Kinga Siwiec.
Posłuchaj rozmowy:
Kinga Siwiec/MarWer