Ustecki samorząd przystąpił do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego placu Wolności. Mieszkania budować ma tam miejscowy TBS. Inwestor, który wcześniej za niespełna dwa miliony złotych kupił działkę od samorządu, zwrócił się o zmianę zapisów planu i rezygnację z dachów spadzistych na płaskie z trawnikami, aby poprawić efektywność inwestycji.
– Jest propozycja ze strony TBS, aby zmienić nieco miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego po to, aby zlikwidować dachy strome, a w ich miejsce wprowadzić dachy płaskie – tłumaczy w rozmowie z Radiem Gdańsk Bartosz Gwóźdź-Sproketowski, wiceburmistrz Ustki. – To z kolei pozwoli spełnić wymogi ustawy uzdrowiskowej mówiącej o tym, że akurat na tym obszarze, a jest to strefa B uzdrowiskowa, 50 procent terenów musi być biologicznie czynnych. Inwestor zwrócił się z prośbą, aby taką możliwość dopuścić. Na razie mamy przystąpienie do zmiany mpzp. Wiadomo, że ten proces trwa około roku. Plan jest taki, by poprawić efektywność ekonomiczną tego przedsięwzięcia. Wynika to z tego, że oprócz dachów płaskich wymogiem jest budowa parkingu podziemnego.
Ustecki TBS planuje budowę na placu Wolności nawet sześćdziesięciu mieszkań. Koszt inwestycji to kilkanaście milionów złotych.
Posłuchaj rozmowy z wiceburmistrzem Ustki:
Przemek Woś/ar