130 tysięcy złotych wydał słupski szpital na remont oddziału chirurgii ogólnej i onkologicznej. Za te pieniądze wymieniono meble, odmalowano ściany i przearanżowano pomieszczenia.
– Wszystko to, aby zapewnić dobre warunki pacjentom i poprawić komfort pracy personelu medycznego – informuje Marcin Prusak rzecznik słupskiego szpitala. – Odremontowano dwa gabinety zabiegowe i diagnostyczne, postawiono na komfort pracy, ergonomię i zapewnienie intymności choremu. Dodatkowo powstał także pokój konsultacyjny, w którym lekarz spotyka się na rozmowie z pacjentem, nierzadko też z jego rodziną. Medyków obowiązuje też zasada „nic poniżej łokcia”, czyli czyste, nieosłonięte rękawami i nieozdobione biżuterią ręce medyków. To wszystko, aby zminimalizować ryzyko zakażeń szpitalnych – dodaje.
– W odświeżonych, pozabiegowych salach chorych ustawiliśmy łóżka tak, aby zespół medyczny miał dostęp do chorego z trzech stron. To już standard zgodny z wymogami epidemiologicznymi. Nowe meble, odświeżone ściany i zmiany lokalowe jednak nie zagwarantują sukcesu bez odpowiedniego zarządzania oddziałem, za które odpowiadają ordynator i pielęgniarka oddziałowa. Wdrożony został też tzw. system ordynatorsko-konsultacyjny – podkreśla dr n. med. Jarosław Feszak, ordynator oddziału.
Takie zmiany na oddziale możliwe są dzięki środkom, które udało się wygospodarować na ten remont. Koszt wykonanych prac to 130 tysięcy złotych.
Joanna Merecka-Łotysz/ar