Premier Morawiecki wydał decyzję administracyjną dotyczącą terenów, o które Słupsk powiększył się w styczniu tego roku. W poniedziałek władze ratusza poinformowały o formalnym przejęciu własności nad dawnymi działkami wiejskiej gminy Słupsk.
Informację w tej sprawie słupski ratusz otrzymał w poniedziałek, o czym poinformowano na konferencji prasowej. Miasto Słupsk stało się formalny właścicielem nieruchomości, o które samorząd powiększył się z początkiem tego roku.
– Sama zmiana granic była zmianą administracyjną, a nieruchomości do tej pory pozostawały własnością gminy Słupsk – mówi Łukasz Kobus, sekretarz Słupska. – Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że prezes rady ministrów wydał decyzję administracyjną, w której przekazano nam na własność wszystkie te tereny. Postępowanie w tej sprawie było długie i skomplikowane, z wieloma wnioskami formalnymi składanymi przez gminę. Dziś z pełną satysfakcją, możemy powiedzieć, że się udało.
Decyzja w praktyce dotyczy działek, dróg publicznych i niepublicznych. Oznacza to, że od teraz za remonty, naprawy, utrzymanie bieżące czy odśnieżanie np. ulicy Inwestycyjnej odpowiada miasto.
– Do tej pory tego nie robiliśmy, bo nie mieliśmy do tego prawa – tłumaczy Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska. – Dziś przejmujemy własność, jak i wszystkie zobowiązania z tego wynikające. Dlaczego, było to tak ważne? Aplikowaliśmy o środki na uzbrojenie kolejnych terenów inwestycyjnych przy obwodnicy. Dopóki nie mieliśmy decyzji, nie mogliśmy tych środków wykorzystać. Teraz będziemy ogłaszać przetargi.
Przypomnijmy, że w styczniu tego roku Słupsk powiększył się o działki w strefie przemysłowej Płaszewko, część działek w Bierkowie i Strzelinie. Wbrew pierwotnym planom, do miasta nie udało się przyłączyć Siemianic, części sołectwa Swochowo-Niewierowo i Krępy Słupskiej. Co ważne, do miasta przyłączono tylko tereny niezurbanizowane. Proces powiększenia miasta ma być kontynuowany.
Alek Radomski