Ponad trzy tysiące osób wzięło udział w konsultacjach społecznych dotyczących powiększenia granic administracyjnych Słupska. Niemal wszyscy głosujący poparli inicjatywę.
Konsultacje trwały od 15 stycznia do 5 lutego. Głosować można było, wypełniając ankietę i zostawiając ją w urzędzie lub wysyłając pocztą elektroniczną. Głosować mogli tylko mieszkańcy Słupska.
Mieszkańcy Słupska wypowiadali się w sprawie włączenia w granice administracyjne miasta miejscowości Siemianice, Bierkowo oraz części obszarów Strzelina i Włynkówka. To tereny należące do gminy Redzikowo, której władze protestują przeciwko ewentualnym zmianom.
Z przyjętego protokołu konsultacji wynika, że oddano 3206 głosów spośród 79 783 uprawnionych. Głosowało więc około 4 procent uprawionych. Inicjatywę poszerzenia miasta wsparło 99,88 proc. głosujących, czyli 3193 osoby. Trzy osoby były przeciw, a jedna wstrzymała się od głosu.
– W konsultacjach dotyczących poszerzenie granic Słupska nie było ograniczenia wiekowego, podobnie jak w każdych innych konsultacjach społecznych, które prowadzimy w mieście, czy to dotyczy granic, nazwy ulicy, czy ronda. Takie są przepisy. Komisja sprawdzała, czy mieliśmy do czynienia z wypełnieniem kompletnym formularza. Jeśli nazwisko się powtarzało, to głos był odrzucany – podkreśla rzecznik urzędu miejskiego w Słupsku Monika Rapacewicz.
– Nie znam wyników tych konsultacji, ale z tego, co wiem, nieoficjalnie zainteresowanie były niewielkie. Moim zdaniem, i takie jest nasze stanowisko, Rada Ministrów przy ewentualnym rozpatrywaniu takiego wniosku powinna wziąć pod uwagę opinię mieszkańców, których ta inicjatywa Słupska dotyczy. A jak wiemy, mieszkańcy są zdecydowanie przeciw – podkreśla wójt gminy Redzikowo Barbara Dykier.
1 stycznia 2023 Słupsk powiększył się o niemal 10 km kwadratowych. Decyzją rządu do miasta włączono część sołectw: Bierkowo, Strzelino i Płaszewko, ale wniosek Słupska obejmował także inne miejscowości obecnej gminy Redzikowo, między innymi Siemianice.
Przemek Woś/ar