Policja ze Słupska zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy nie chcieli poddać się kontroli drogowej. Uciekając, spowodowali dwie kolizje, po czym próbowali zbiec pieszo. Okazało się, że auto, którym się poruszali, było kradzione.
– Funkcjonariusze postanowili zatrzymać do kontroli fiata seicento, jednak kierujący pomimo wydawanych sygnałów dźwiękowych i świetlnych nie zamierzał się zatrzymać i podjął próbę ucieczki. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg – poinformowała słupska policja. Podczas ucieczki kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w znak drogowy.
– Pomimo tego kontynuował jazdę, co doprowadziło do kolejnej kolizji, tym razem uderzył w budynek. Kiedy auto się zatrzymało, wybiegł z niego kierowca oraz pasażer. Obaj mężczyźni próbowali zbiec pieszo, lecz nie oddalili się zbyt daleko i po chwili byli już w rękach słupskich policjantów. W czasie interwencji okazało się, że auto, którym się poruszali, było kradzione, a kierujący miał przy sobie amfetaminę. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani – dodała policja.
Prokurator zastosował wobec zatrzymanych dozór policyjny. Kierowca samochodu został również ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 13 tysięcy złotych. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Przemysław Woś/mk