Podczas podróży na rodzinną uroczystość, małżeństwo policjantów pokazało, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo nie kończy się wraz ze zdjęciem munduru. W czasie wolnym od służby funkcjonariusze zareagowali na niebezpieczną sytuację, którą stworzył kierowca skutera z dwoma promilami alkoholu.
– W niedzielę małżeństwo policjantów, które na co dzień pełni służbę w Komisariacie Policji II w Słupsku oraz Wydziale Konwojowo-Ochronnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, jadąc z dziećmi na imprezę rodzinną, zaliczyło nieoczekiwany przystanek na trasie – informuje asp. Jakub Bagiński ze słupskiej policji. – W trakcie jazdy na odcinku drogi Sulimice-Kowalewiczki, zauważyli mężczyznę poruszającego się na skuterze bez kasku, który jechał całą szerokością jezdni, zjeżdżając od prawej do lewej krawędzi. Widząc zachowanie kierującego, funkcjonariusze nabrali podejrzeń co do stanu trzeźwości mężczyzny i postanowili interweniować. Policyjny duet zatrzymał kierowcę, który okazał się nietrzeźwy. Mężczyzna próbował jeszcze uniknąć odpowiedzialności i uciec, ale policjanci szybko udaremnili jego plany.
Para policjantów wezwała patrol, który po przyjeździe przeprowadził badanie alkomatem. Wynik pokazał, że w organizmie 51-latka znajdują się blisko 2 promile alkoholu. Ponadto w wyniku sprawdzenia okazało się, że mężczyzna posiada zakaz prowadzenia pojazdów.
oprac. ar