Małżeństwo z Mołdawii wykorzystywało kalekich Rosjan, nakłaniając ich do żebrania. Przestępstwo stało się ich stałym źródłem dochodu. Łącznie zarobili około 630 tys. zł.
Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej wpadli na trop Mołdawian, którzy trudnili się procederem polegającym na wykorzystywaniu niepełnosprawnych obywateli Rosji do żebractwa. Sprawa nabrała tempa, kiedy do Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców trafił jeden z pokrzywdzonych. Okazało się, że 27-letni Mołdawianin i jego 26-letnia żona zwerbowali na terytorium Federacji Rosyjskiej dwóch kalekich mężczyzn, a następnie przywieźli ich w 2021 roku do Polski.
Ofiarami handlu ludźmi byli 47 i 65-letni obywatele Rosji, którzy poruszali się tylko na „prowizorycznych wózkach inwalidzkich” (cztery kółka, deska obita gąbką, a do przemieszczania się Rosjanie używali pacek budowlanych). Małżeństwo z Mołdawii obiecało im legalną pracę w Polsce. Zamiast pracy, zmuszali ich do żebrania, zmieniając miejsca pobytu. Funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że Mołdawianie nielegalny biznes prowadzili na terenie województw: mazowieckiego, podkarpackiego, małopolskiego, a ostatnio pomorskiego.
Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej 5 sierpnia przeszukali wynajmowany przez Mołdawian dom i posesję w powiecie bytowskim. Znaleźli tam telefony komórkowe, paszporty Rosjan oraz polskie środki płatnicze i euro na łączną kwotę 66 056 zł. W trakcie działań, okazało się, że 47-letni obywatel Federacji Rosyjskiej znajduje się pod jednym z supermarketów i żebrze.
Małżeństwo z Mołdawii w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Śródmieście usłyszało zarzuty handlu ludźmi, za co grozi im nawet 20 lat więzienia. Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Rosjanie zostali objęci ochroną przez fundację La Strada.
oprac.ar