Zatrzymany przez lęborskich policjantów 33-latek jest podejrzewany o szereg kradzieży alkoholu, do jakich doszło w ostatnich dniach w miejscowych dyskontach. Złodziej szczególnie gustował w whisky. Szacowana wartość strat na jakie mógł narazić sklepy wyniosła prawie 4 tysiące złotych. Dziś mężczyzna usłyszy zarzuty. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni pracujący nad sprawami kradzieży, do jakich doszło w ciągu kilku ostatnich dni w miejscowych dyskontach, ustalili, że może być za nie odpowiedzialny 33-letni lęborczanin i rozpoczęli jego poszukiwania. Wczoraj policjanci zostali powiadomieni o ujęciu złodzieja w jednym z lęborskich hipermarketów. Okazało się, że to poszukiwany przez nich 33-latek, który tego dnia próbował wynieść kilka butelek z whisky o wartości prawie 900 zł. Mężczyzna został ujęty przez ochronę sklepu i przekazany mundurowym. Z ustaleń policjantów wynika, że zatrzymany od kilku dni kradł whisky w różnych dyskontach na terenie Lęborka, powodując straty w wysokości prawie 4 tysięcy złotych.
33-latek usłyszy zarzuty kradzieży, przestępstw zagrożonych karą 5 lat pozbawienia wolności.
oprac. ar