35-latek kupił pudełko w kształcie kasety magnetofonowej. W oczach kontrolujących policjantów przedmiot ten miał z niego zrobić fana dawnej muzyki i ukryć znajdujące się wewnątrz pudełka narkotyki. To jednak nie pomogło, miasteccy policjanci szybko zorientowali się, że dyskretna kaseta kryje w sobie coś więcej.
35-latek szedł ul. Słowackiego w Miastku, nerwowo się rozglądając, a kiedy zobaczył przejeżdżający radiowóz, nagle zmienił kierunek. Jego zachowanie wzbudziło podejrzenia policyjnego patrolu.
– Wyraźnie pobudzony mężczyzna w czasie legitymowania zaznaczał, że bardzo się spieszy i prosi o szybkie zakończenie interwencji – informuje sierż. szt. Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bytowie. – Na pytanie, czy zażywał jakieś środki bądź ma niedozwolone substancje przy sobie, pokazał policjantom, że posiada jedynie saszetkę, w której znajdowała się kaseta magnetofonowa. Jej wygląd jednak zainteresował policjantów. Gdy przyjrzeli się jej bliżej, okazało się, że jest ona pudełkiem kryjącym w sobie biały proszek – dodaje.
35-letni mieszkaniec Miastka przyznał, że jest to amfetamina, którą usiłował w ten sposób ukryć. Potwierdziły to też wykonane testy. Substancja została zabezpieczona, a mężczyzna zatrzymany i przewieziony do komisariatu, gdzie usłyszał zarzuty posiadania narkotyków. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
oprac. ar





