Rewolucja oświatowa w Miastku? Jest plan zamknięcia szkół

Urząd Miejski w Miastku (fot. Google Street View)

Oświatowe trzęsienie ziemi w Miastku. W ramach poszukiwania oszczędności i z racji nie najlepszych danych demograficznych władze miasta zaprezentowały niedawno plany dotyczące zmian w miasteckiej oświacie. Zakładają one m.in. zamknięcie Szkoły Podstawowej numer 2 im. Bolesława Chrobrego i zaadoptowanie budynku na oddziały przedszkolne i żłobek.

Według założeń uczniowie szkoły z klas 1-3 mieliby zostać przeniesieni do szkoły numer 1, natomiast z klas 4-8 do szkoły numer 3, które miałyby funkcjonować pod jednym numerem. – Nauczyciele i pracownicy niepedagogiczni obawiają się o swoje etaty – mówi Aleksandra Wolska, pełniąca obowiązki dyrektorki miasteckiej „dwójki”. – A rozlokowanie dzieci po innych szkołach na pewno nie przyniesie im pożytku.

Rodzice uczniów „dwójki” są również przeciwni takim zmianom. – To fatalny pomysł, niedbający o potrzeby i bezpieczeństwo dzieci – mówi jeden z rodziców. Zwracają uwagę, że przeniesienie młodszych dzieci do innej szkoły nie wpłynie dobrze na ich samopoczucie.

BURMISTZ: TO JEST PUNKT WYJŚCIA DO DALSZYCH ROZMÓW

Zaproponowany przez samorząd projekt dotyczący koncepcji funkcjonowania i optymalizacji miasteckiej oświaty zakłada również likwidację dwóch wiejskich szkół w miejscowościach Słosinko i Piaszczyna. Burmistrz Miastka Jerzy Wójtowicz uspokaja, mówiąc, że to wszystko to tylko wstępny pomysł, choć finalnie mający zaoszczędzić w skali roku nawet 7,5 mln złotych. – To jest pomysł, jakiś punkt wyjścia do dalszych rozmów, do dyskusji nad funkcjonowaniem miasteckiej oświaty. Nie ukrywa, że jednym z powodów na reorganizację szkół i przedszkoli w mieście i gminie jest tragiczny stan demograficzny, który od dłuższego czasu ma wartości ujemne.

W gminie Miastko systematycznie spada liczba dzieci w wieku szkolnym, co oznacza mniej uczniów w szkołach i konieczność ograniczania liczby klas. Mniejsza liczba urodzeń wpływa też na prognozy dotyczące przyszłych rekrutacji. W związku z tym samorząd zaczął planować zmiany w sieci szkół, aby dostosować ją do nowej sytuacji.

Burmistrz podkreśla również, że wzrost kosztów utrzymania oświaty wymusił dokładną analizę wydatków. Średni koszt utrzymania jednego ucznia wzrósł z 17 950 zł w 2021 roku do ponad 21 350 zł w 2023 roku. Gmina, która prowadzi dwa miejskie przedszkola i siedem szkół podstawowych, wydała na oświatę w 2023 roku 36,1 mln zł, a łącznie z placówkami prywatnymi aż 41,6 mln zł, co stanowiło ponad 35 proc. budżetu.

Od 25 listopada trwają konsultacje społeczne na ten temat. Mieszkańcy mogą wypełnić ankietę na stronie miastko.pl, a także wziąć udział w planowanych spotkaniach. Ostateczna decyzja w sprawie zmian ma zapaść do końca roku, a nowe rozwiązania mają wejść w życie we wrześniu 2025 roku.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Maciej Szczakowski/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj