Djordjević rozstrzelał Czarnych. Arka z drugim zwycięstwem w sezonie

AMW Arka Gdynia kontra Energa Icon Sea Czarni Słupsk - 01.12.2024 r. (fot. Czarni Słupsk/P. Przyborowski)

Koszykarze AMW Arki Gdynia odnieśli drugie zwycięstwo w tym sezonie, pokonując zespół Energa Icon Sea Czarni Słupsk 88-80. Dla zespołu Mantasa Cesnauskisa była to piąta porażka w tegorocznych rozgrywkach. Sporo uwag budziła praca sędziów.

Gdynianie od początku spotkania postawili na dogrywanie piłek do środkowego Stefana Djordjevicia. Serb zagrał perfekcyjne 20 minut, trafiając wszystkie rzuty – siedem na siedem z gry oraz dwa wolne – dokładając do tego dwie zbiórki. Szesnaście punktów środkowego Arki Gdynia ustawiło spotkanie, a gdy dwie trójki z rzędu trafił Jakub Garbacz, było jasne, że gospodarze mają więcej opcji w ataku. Czarni  przede wszystkim mieli duże problemy w zbieraniu piłek, zarówno w obronie, jak i ataku. Nie zdobyli w pierwszych dwudziestu minutach punktów z ponowienia akcji. Gdynianie starali się łamać pierwszą linię obrony, a piłki dogrywane pod kosz do Djordjevicia gospodarze zamieniali na punkty.

AMW Arka Gdynia kontra Energa Icon Sea Czarni Słupsk – 01.12.2024 r. (fot. Czarni Słupsk/P. Przyborowski)

CZARNI REDUKUJĄ PRZEWAGĘ ARKI

W Czarnych Alex Stein wykorzystywał swoją boiskową inteligencję, ponawiając akcje dwa plus jeden, a Justice Sueign siłę fizyczną w atakowaniu kosza rywali. Dwa razy za trzy punkty trafił też Mateusz Dziemba i słupszczanie zdołali po dwóch kwartach do czterech punktów (47-43) zredukować dziesięciopunktową przewagę Arki Gdynia z pierwszej części spotkania.

SĘDZIOWIE ORZEKLI PRZEWINIENIE

W trzeciej kwarcie to gdynianie zdobywali punkty, powiększając przewagę, a Czarni  pierwsze trafienie w tej części gry odnotowali dopiero w trzeciej minucie kwarty. W dwudziestej czwartej minucie spotkania przy rzucie za trzy punkty Wiktor Sewioł podszedł zbyt blisko Lorena Jacksona. Amerykanin spadł na nogi gdyńskiego obrońcy, a sędziowie orzekli, że było to przewinienie. Z tej akcji słupszczanie zdobyli w sumie dziewięć punktów dzięki rzutom wolnym, a później dwóm trafieniom za trzy punkty. Z przewagi Arki zostały dwa punkty (57-55). Pięć kolejnych punktów zdobył Łukasz Kolenda i gospodarze odzyskali nieco wyższe prowadzenie, kończąc trzecią kwartę trzypunktowym prowadzeniem.

AMW Arka Gdynia kontra Energa Icon Sea Czarni Słupsk – 01.12.2024 r. (fot. Czarni Słupsk/P. Przyborowski)

KARA ZA GEST PO RZUCIE

Jakub Musiał dał remis Czarnym po trafieniu w pierwszej minucie czwartej części (65-65), ale za moment również trafieniem trzypunktowym odpowiedział Łukasz Kolenda. Za gest po rzucie sędziowie ukarali Kolendę drugim przewinieniem technicznym (pierwsze dostał za flopowanie w drugiej kwarcie) i rozgrywający Arki musiał opuścić parkiet. Za zdobywanie punktów dla gospodarzy ponownie wzięli się Durham i Djordjević, a goście nie zdołali odrobić kilkupunktowej straty.

SŁUPSK BEZ STABILNEJ FORMY

To ważne, bo dopiero drugie zwycięstwo AMW Arki Gdynia, a Energa Icon Sea Czarni Słupsk wciąż bez stabilnej formy przegrali piąty z ośmiu rozegranych w tym sezonie meczów.

Przemysław Woś/puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj