Na Pomorzu ok. 12 tys. uchodźców z Ukrainy znalazło pracę. Najnowsze statystyki przekazali w środę eksperci, w trakcie podpisywania listu intencyjnego powołującego Pomorską Platformę Współpracy na rzecz Cudzoziemców.
W środę w gmachu Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku podpisano list intencyjny powołujący Pomorską Platformę Współpracy Instytucji Uczestniczących w Pozyskiwaniu i Obsłudze Pracowników z Zagranicy na Regionalny Rynek Pracy.
Jak tłumaczył rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Gdańsku Tomasz Robaczewski, zadaniem utworzonej Platformy, w skład której weszli przedstawiciele urzędów pracy, ZUS-u, urzędu marszałkowskiego, a także pracodawcy z Pomorza będzie diagnoza potrzeb uchodźców na pomorskim rynku pracy, a następnie reakcja na te problemy.
Rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Pracy podkreślał, że utworzenie Platformy zostało zapisane w Strategii Rozwoju Województwa Pomorskiego 2030.
Wskazał również, że uchodźcy przyjeżdżający na Pomorze i poszukujący pracy borykają się z barierą językową oraz tym, że ich kwalifikacje zdobyte w Ukrainie nie są uznawane na polskim rynku pracy, przez brak tłumaczeń tych dokumentów na język polski.
PRZEMYSŁ I BUDOWNICTWO
Wojewódzki Urząd Pracy wyliczył, że od rozpoczęcia wojny w Ukrainie, na Pomorzu zatrudnienie znalazło ok. 12 tys. uchodźców, z czego 75 proc. to kobiety. – Te osoby najczęściej wykonują prace proste i wspomagające w przemyśle i budownictwie – zaznaczył Tomasz Robaczewski.
Dodał również, że przez ostatnie dwa miesiące w powiatowych urzędach pracy na Pomorzu zarejestrowało się ok. 1900 uchodźców, a obecnie 1300 poszukuje pracy.
PAP/mm