Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku w ubiegłym roku nałożył siedemdziesiąt mandatów za zanieczyszczanie powietrza na podmioty gospodarcze. W sumie w roku 2022 wpłynęło do WIOŚ 150 zgłoszeń od mieszkańców, którzy prosili o zbadanie tego, co jest spalane w piecach lokalnych firm.
– Kary dotyczyły firm, które paliły w piecach odpadami. W siedemdziesięciu przypadkach podejrzenia się potwierdziły. W piecach palono odpadami. Nałożyliśmy mandaty, których wysokość maksymalnie wyniosła 500 złotych. W czterech przypadkach pobrano próbki popiołu do badania i niestety potwierdziły się podejrzenia o spalaniu odpadów. Jedno z ostatnich zdarzeń – już z tego roku – mamy z powiatu słupskiego. W toku czynności kontrolnych ujawniono w przyzakładowej kotłowni spalanie odpadów w postaci drewnianej stolarki okiennej pochodzącej z demontażu. W popielniku kotła stwierdzono obecność niespalonych elementów metalowych takich jak okucia, zawiasy, szkło, stopione aluminium czy inbus – mówił Radosław Rzepecki, wiceszef WIOŚ w Gdańsku.
Za tego typu postępowanie na podmiot gospodarczy może być nałożona kara od tysiąca do miliona złotych.
Przemysław Woś/ol