Śmietniki na ulicy i brak wjazdu dla przedsiębiorców. Trwa remont ulicy Ogarnej w Gdańsku

(fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Trwający od sierpnia 2022 roku remont ulicy Ogarnej w Gdańsku wchodzi w kolejną fazę. Zamknięcie ulicy Ławniczej wywołało szereg problemów. Mieszkańcy, by wyrzucić śmieci, muszą przejść kilkadziesiąt metrów. Łatwego życia nie mają również przedsiębiorcy.

Od poniedziałku nie ma tak naprawdę wjazdu w ulicę Ławniczą. Urzędnicy tłumaczą, że tym razem nie udało się stworzyć korytarza czy pasa, tak jak na poprzednich odcinkach remontowanej Ogarnej. Tym razem na przeszkodzie miał stanąć układ kanalizacyjny. Zdaniem Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska tylko pełne wyłączenie wjazdu na ulicę Ławniczą umożliwiało prowadzenie prac.

ŚMIETNIKI NAGLE ZNIKNĘŁY

Mieszkańców Długiej i Długiego Targu, którzy mają śmietniki od strony Ławniczej, zdziwił fakt, że te… zniknęły. Po jakimś czasie znalazły się kilkadziesiąt metrów dalej na ulicy Ogarnej. Jak się okazuje, Wydział Gospodarki Komunalnej mając na uwadze fakt, że śmieciarka nie ma tam po prostu jak wjechać, wystawił śmietniki na ul. Ogarną i to tam mieszkańcy oraz przedsiębiorcy muszą wyrzucać śmieci.

(fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Urząd Miasta w Gdańsku przekazał informację, że 22 sierpnia poinformował wspólnoty mieszkaniowe o zmianie miejsc, w których znajdują się śmietniki, a wspólnota tę informację przekazała mieszkańcom. W miejscu, gdzie dotychczas stały pojemniki, możemy jednak znaleźć pojedyncze worki z nieczystościami.

(fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Nie wiadomo, jak długo okoliczni przedsiębiorcy i mieszkańcy będą musieli przeciskać się ze swoimi śmieciami wąskimi uliczkami. Miasto deklaruje, że chce jak najszybszego powrotu śmietników na pierwotne miejsce. Jednocześnie nie wiadomo, gdzie powędrują, gdy prace na ul. Ogarnej posuną się dalej. Wszystko jest wielką niewiadomą, a remont potrwa jeszcze co najmniej kilka miesięcy.

WĄSKO I TŁOCZNO

Zamknięcie ul. Ławniczej to również brak dojazdu dla przedsiębiorców, mieszkańców, czy rodziców odwożących dzieci do pobliskiego prywatnego przedszkola. Możemy już zobaczyć, jak pracownicy piekarni mozolnie wożą wypieki na sprzedaż i coś, co wcześniej zajmowało im kilka minut pracy, teraz – jak twierdzi jeden z nich – trwa nawet pół godziny. W wąskiej uliczce mamy więc dostawców, ludzi ze śmieciami i turystów.

(fot. Radio Gdańsk/Oskar Bąk)

Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska informuje, że pracuje obecnie nad stworzeniem rozwiązania dla przedsiębiorców i mieszkańców. Urzędnicy podają, że możliwy jest objazd od strony Chlebnickiej ulicą Kramarską. Decyzje dotyczące tej sprawy mają zapaść w ciągu kilku najbliższych dni.

REMONT PRZYNAJMNIEJ DO KOŃCA ROKU

Remont ulicy Ogarnej trwa już rok. Jeśli prace poszłyby zgodnie z planem, to nie powinno być już po nich śladu. Miały trwać jedynie osiem miesięcy.

Urzędnicy informują jednak, że zaskoczyło ich to, co pod ziemią – rozkład sieci kanalizacyjnych, które znacząco różniły się od tych w dokumentacji, czy zabytki znajdujące się pod powierzchnią jezdni. Obecnie aneks do umowy zakłada, że prace potrwają do końca roku. Urzędnicy zaznaczają jednak wprost, że niespodzianek na Ogarnej może być więcej, a te mogą znacząco wydłużyć czas trwania robót. Na ten moment nie wiadomo zatem, kiedy skończy się remont tej ulicy.

Posłuchaj materiału:

Oskar Bąk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj