Przez drzwi do sali na III piętrze zabytkowego budynku w Gdańsku przy ul. Elektryków miesięcznie przechodzi około trzech tysięcy osób. A od dziś będzie ich jeszcze więcej. Z inicjatywy klubu bokserskiego i Stowarzyszenia Brzostek Top Team (BTT), przy współpracy z włodarzami miasta, Partnerami i Przyjaciółmi swoje podwoje otwiera przed miłośnikami pięściarstwa druga sala.
To sala inna niż wszystkie. Miejsce szczególne, powstałe z pasji, miłości do sportu, pragnienia realizacji wielkich marzeń, a także pokonywania własnych trudności. Z radosnym śmiechem dzieci ze spektrum autyzmu, Zespołem Downa, ale też traumą uchodźczą w tle.
Podopieczni Stowarzyszenia Brzostek Top Team właśnie wygrywają kolejną walkę. Od dziś miejscem do realizacji wielkich sportowych marzeń jest druga, nowa sala treningowa. Przestrzeń szczególna nie tylko symbolicznie. Zlokalizowana w nietuzinkowym, postindustrialnym i pełnym dobrej energii wnętrzu starego budynku stoczni.
O tym, że ma duszę, przekona się każdy, kto – nie tylko w dniu oficjalnego otwarcia – przekroczy drzwi sali. – Otwarcie drugiej sali jest efektem wyzwania, przed jakim stanęliśmy w tym roku. Na zajęcia w klubie zgłasza się coraz więcej chorych dzieci – wyjaśnia Lucyna Mach, menedżerka klubu Brzostek Top Team i współzałożycielka Stowarzyszenia Brzostek Top Team. – Dodatkowa przestrzeń pozwala odpowiedzieć na potrzeby m.in. maluchów ze spektrum autyzmu, dla których prowadzimy innowacyjne zajęcia we współpracy z Centrum Badań i Rozwoju. Dzięki niej już w najbliższym czasie uruchomimy kolejne grupy zajęciowe dla dzieci z Zespołem Downa. Z nowootwartej sali treningowej skorzysta również młodzież oraz zawodnicy przygotowujący się do Mistrzostw Polski w Boksie – dodaje.
Obecnie w zajęciach uczestniczy 50 dzieci ze spektrum autyzmu. Rozwój infrastruktury BTT pozwoli, aby grupa liczyła ich 150. Od początku konfliktu zbrojnego klub jest także przyjaznym miejscem dla dzieci dotkniętych wojną. Pasją do boksu zaraża się dziś 200 małych sportowców z Ukrainy. W najbliższej perspektywie będzie ich drugie tyle. Niezmiennie BTT pozostaje ważnym miejscem, w którym trenerzy i klubowicze dokładają starań, aby walczyć z wykluczeniem. Rocznie dzieci i młodzieży w trudnej sytuacji jest na zajęciach około 500. Do końca 2024 roku wsparcie i motywację otrzyma tu półtora tysiąca młodych ludzi.
DZIAŁALNOŚĆ EDUKACYJNA BTT
Klub bokserski i stowarzyszenie od początku swojego istnienia przykłada dużą wagę do działalności edukacyjnej. Efektami współpracy z samorządami i instytucjami państwowymi jest m.in. zmiana społeczna, która dokonuje się poprzez propagowanie postaw opartych o świadomość własnej tożsamości kulturowej i narodowej. Współtwórcami są także mieszkańcy Gdańska.
Pamięć o poprzednich pokoleniach wybrzmiewać będzie w interaktywnej ekspozycji, na którą składają się eksponaty, dokumenty i pozostałe elementy kolekcji. Umożliwią popularyzację sportowego dziedzictwa kulturowego zabytkowej stoczni, jej pracowników, a także mieszkańców, którzy w duchu walki fair play rywalizowali sportowo w trudnych czasach wydarzeń lat 70. i 80. ubiegłego wieku.
Przestrzeń promująca dialog międzykulturowy i pokoleniowy z pewnością doda pewności siebie i pozwoli rozwinąć skrzydła dzieciom i młodzieży, która w salach bokserskich BTT codziennie walczy o marzenia pokonania chorób, stawiając pierwsze kroki w sporcie. – Stworzyłem miejsce, w którym inni mogą realizować i podejmować rękawice w walce o marzenia. Jestem szczęściarzem. Na swojej drodze spotkałem ludzi, którzy uwierzyli w moje marzenia o miejscu, w którym można po nie sięgać niezależnie od swojej przeszłości, chorób czy zasobności portfela. Chociaż czuję, że już wygrałem, bo wiem, że to dopiero początek tej drogi, gdzie jestem potrzebny, aby być obok, jako trener, człowiek i przyjaciel. Ten cel nieustannie będę realizował. Do tego zobowiązuje miejsce w narożniku w ringu, które wiele lat temu wybrałem – tłumaczy Maciej Brzostek, trener i założyciel klubu.
Zapał i zaangażowanie założycieli klubu i stowarzyszenia przyciągają najlepszych. To tu trenuje utytułowany Kacper Meyna, którego specjaliści od boksu określają następcą wielkich polskich mistrzów. Przyjacielem i uwielbianym przez maluchy gościem w BTT jest również Dariusz Michalczewski. Z jego wiedzy i doświadczenia korzystają zawodnicy podczas odbywających się szkoleń i seminariów, które są istotnym elementem strategii sportowej klubu. Oprócz mistrza świata wagi ciężkiej doświadczeniami dzielą się Krzysztof „Główka” Głowacki, Maciej Sulęcki, Alfit Hakov i wspominany Kacper Meyna. Za kilka dni do narożnika w ringu obok Macieja Brzostka wejdzie Józef Baranowski – pierwszy trener Dariusza Michalczewskiego.
– Ja jeszcze nie czuję, że wywalczyłem swoje marzenia – zdradza Maciej Brzostek pomysłodawca klubu i współzałożyciel Stowarzyszenia Brzostek Top Team, który na co dzień sprawuje opiekę trenerską zarówno nad zawodnikami, jak i maluchami, które pomimo bardzo młodego wieku, już stawiają pierwsze kroki podczas treningów bokserskich.
– Bardzo się cieszę, że mój pierwszy trener – „Wujek” – wraca do Gdańska i wzmocni sztab szkoleniowy Brzostek Top Team – opowiada Dariusz Michalczewski. – Klubu, który kontynuuje piękne tradycje bokserskie w gdańskiej Stoczni. Maciek Brzostek jest moim dobrym kolegą, od początku działalności może liczyć na moje wsparcie. Doceniam jego zaangażowanie na rzecz pomocy dzieciom i młodzieży wykluczonej. To moje DNA, które od 25 lat realizuję w mojej fundacji „Równe szanse” – podkreśla były mistrz świata Michalczewski.
Symboliczne przecięcie wstęgi uświetniło odsłonięcie pamiątkowego graffiti, po którym jeden z najbardziej utytułowanych sportowców na świecie uchylił rąbka tajemnicy związanej z „Seminarium Michalczewskich”, którego pierwsza edycja zaplanowana została na początek października.
Zamiast klasycznych podziękowań organizatorzy z udziałem zaproszonych gości i przedstawicieli mediów zainicjowali „ścianę chwały”.
Od tej chwili jest to miejsce, na którym obok pierwszego darczyńcy sali, czyli właśnie Dariusza Michalczewskiego, będzie mógł „zawisnąć” każdy, kto wesprze i dla kogo jest po prostu ważny klub, który szkoli tych gniewnych, ale często też niepewnych młodych ludzi oraz pomaga dzieciom i młodzieży walczącym z chorobami i wykluczeniem. – Chciałabym podziękować wszystkim, którzy sprawiają, że możemy jeszcze skuteczniej sprostać oczekiwaniom trudnych czasów wojny, przemian społeczno-kulturowych oraz potrzebom środowisk zagrożonych wykluczeniem. Łamiemy stereotypy i pokazujemy, że dla dobra dzieci i młodzieży ze szczególnymi potrzebami, łączymy siły ponad podziałami – zaznacza Lucyna Mach.
Celem klubu bokserskiego i Stowarzyszenia Brzostek Top Team jest upowszechnianie sportowego ducha walki poprzez wsparcie dzieci, młodzieży i ich rodzin w wychodzeniu z kryzysowych sytuacji. Organizacja realizuje liczne projekty społeczne – w tym te mające status innowacji i modelowych rozwiązań – adresowane do młodzieży, będącej w wielopłaszczyznowym kryzysie emocjonalnym, materialnym i społecznym.
Równocześnie realizuje działania na rzecz dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami, dla których boks jest skutecznym narzędziem terapeutycznym w pracy z podopiecznymi w spektrum autyzmu oraz z Zespołem Downa.
Brzostek Top Team to także kompleksowa oferta zajęć treningowych dla pań i panów na różnych poziomach zaawansowania. Lokalizacja BTT nie jest przypadkowa – przestrzenie zabytkowej Stoczni Gdańskiej są idealnym tłem dla upamiętnienie sylwetek gdańskich sportowców, a wśród nich także pracowników stoczni. Symbolem drogi ku wolności, która rodzi się z marzenia.
Posłuchaj całej rozmowy:
Anna Rębas/mat. pras./ol